Udał się rewanż za jesienny remis w Biłgoraju piłkarzom Wisły Puławy. Dziś wiślacy w meczu na szczycie po dobrym spotkaniu pokonali Olednera Sól 4:1 i mają już nad solanami 16 punktów przewagi.
Zapraszamy do przeczytania relacji live STUDIOWISŁA
Udał się rewanż za jesienny remis w Biłgoraju piłkarzom Wisły Puławy. Dziś wiślacy w meczu na szczycie po dobrym spotkaniu pokonali Olednera Sól 4:1 i mają już nad solanami 16 punktów przewagi.
Zapraszamy do przeczytania relacji live STUDIOWISŁA
Od samego początku widać było, że osłabieni brakiem Gizy, Chmielnickiego i Chmury wiślacy są bardzo zmotywowani i szybko chcą strzelić gola.
Pierwszy na bramkę Piotra Sasima uderzył już w 8 minucie Wojciech Kępka, jednak uderzenie napastnika Wisły wylądowało na poprzeczce bramki gości. Jednak niesieni dopingiem kibiców puławianie nie zamierzali zwalniać tempa gry, gdyż już 2 minuty później kolejny raz w dobrej sytuacji znalazł się Kępka jednak i tym razem Sasim nie dał się pokonać.
Na kolejne emocje i bramki licznie zgromadzona publiczność czekała do 24 minuty, kiedy to po dośrodkowaniu Piotra Mokiejewskiego piłka odbiła się od ręki gości a dobrze sędziujący zawody pan Erwin Paterek wskazał na rzut karny. Pewnym wykonawcą jedenastki okazał się Rafał Dryk.
Po bramce dla Wisły gra nieco siadła i na kolejne bramkowe akcje musieliśmy czekać aż prawie do końca I połowy, kiedy to w 40 minucie meczu ładnym podaniem do Wojciecha Kępki popisał się Mateusz Kamola i popularnemu Heńkowi nie pozostało nic innego jak z 3 metrów pokonać bramkarza gości.
Jednak goście bardzo szybko mogli strzelić bramkę kontaktową. Minutę po wznowieniu gry pięknym strzałem z 25 metrów popisał się Blacha, ale piłka po rękach Kuśmierza odbiła się od poprzeczki i wyszła na rzut rożny. Parę chwil później Olender przy niezdecydowaniu bramkarza Wisły znowu mógł strzelić bramkę, ale z linii bramkowej piłkę wybił Damian Pietroń. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i kibice Wisły wreszcie mogli być zadowoleni z gry swoich zawodników.
W przerwie oprócz losowania nagród ufundowanych przez Zakłady Azotowe dla posiadaczy karnetów na trybunach kibice z pod zegara zbierali fundusze na oprawę meczu z Chełmianką.
Wiślacy bardzo mocno rozpoczęli drugą połowę meczu. W 49 minucie faulowany w polu karnym przez bramkarza Piotra Sasima był Mateusz Kamola i sędzia Paterek drugi raz w tym spotkaniu musiał podyktować rzut karny. Do piłki podszedł znowu Rafał Dryk, ale tym razem lepszy okazał się bramkarza gości, który dobrym stylu obronił uderzenie obrońcy Dumy Powiśla.
Oledner mógł bardzo szybko pójść za ciosem. W 55 minucie ni to strzał ni to dośrodkowanie uderzyło w słupek bramki niepewnie broniącego dziś Kuśmierza. Jednak nie to było najważniejsze, ale to, co wydarzyło się w 63 minucie meczu. W tej to oto minucie na uderzenie z około 40 metrów zdecydował się Mateusz Gawrysiak. Pomocnik Wisły uderzył tak mocno i precyzyjnie na bramkę Sasima, że ta wpadła w samo okienko bramki Olendra po drodze odbijając się jeszcze od poprzeczki, jak to się mówi bramka stadiony świata.
Wiślacy chyba jednak za długo przeżywali przepiękne uderzenie Gawrysiaka i chwilę później sami stracili bramkę po błędzie obrony i bramkarza. Strzelcem okazał się Dobromilski, który jak się później okazało uderzył piłkę udem i skierował ją do siatki.
Od 78 minuty goście musieli grać w 10. Drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Artur Kukiełka i musiał opuścić plac gry.
Wiślacy osłabienie rywali wykorzystali już 4 minuty później, kiedy to po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę do własnej bramki skierował Łukasik. W ostatnich minutach mimo, że na boisku przebywała już wiślacka młodzież to puławianie mogli podwyższyć prowadzenie. Jednak swoich sytuacji nie wykorzystali ani Dryk, ani Kępka i spotkanie zakończyło się i tak wysoką wygrana 4:1.
Wiślacy w końcu rozegrali dobre spotkanie. Podobać się mogła przede wszystkim gra Mateusza Kamoli, który zastępował dziś Łukasza Gize i na pewno nie zawiódł. Cieszy, że Wisła w końcu zagrała skutecznie i z ambicja, co podobało się kibicom, którzy nagrodzili wiślaków rzęsistymi oklaskami po końcowym gwizdku sędziego.
Przed zawodnikami Dumy Powiśla wyjazd na zaległe spotkanie do Bełżyc, które odbędzie się już w środę. Wszystkich kibiców zapraszamy już dziś i informujemy, że planujemy przeprowadzić z niego relację live.
Wisła Puławy: Oledner Sol 4:1 ( 2:0) Bramki: Dryk 24' Kępka 40' Gawrysiak 63, Łukasik (s) 83 - Dobromilski 65
co do nie grających wczoraj piłkarzy, to wszyscy będą w 100% dyspozycji na mecz w Bełżycach, wielkie brawa dla Kamy, a ty chłopcze o IP 83...162 to jesteś wiocha boy, tak się zastanawiam, czy na jesieni to Wisła z wiochą zagra u siebie czy na wyjeździe ???
Bramka Gawrysia będzie na pewno w TVK Puławy, w najbliższy poniedziałek o 20.00, w poniedziałki zawsze jest nowy blok sportowy. Chyba sobie nagram, no, tam bramka to była rewelacja, strzelił, parę sekund ciszy, bo chyba publiczność była w lekkim szoku i dopiero potem owacja. REWELACJA !!!!!
Piotrek dlaczego wykasowałeś te bardzo interesujące komentarze o tych "latin woman porn, czy girls tripping naked uważam, że tylko zalogowani powinni mieć mozliwość wpisów na tym forum, unikniesz wtedy zasypu netowym śmieciem oraz wpisów tego nazisty ...nie wiadomo skąd, co się ssboy podpisuje. Wczorajszy mecz skomentuję tak, że to kolejny wielki krok w słuszną stronę, żeby **** z tej ligi.
brawa dla Wisły za grę widząc ze zaczynają wreszcie grać jedyne co mnie niepokoi to katastrofalna gra Kuśmierza w tym meczu.. Wisła pokazała że jest zespołem na miarę III ligi pokonując drużynę która jest na 3 miejscu i do tego takim wysokim wynikiem oby tak dalej Pozdro
Fajna galeria jest na stronie Zartmetu, no i jak obejrzałem jedno zdjęcie to się zaczerwieniłem, otóż okazało się, że w sobotę graliśmy z z ZART MET OLEANDER Sół, no ****, z tym Oleandrem to ktoś przesadził...
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.