Z jasnym celem wywalczenia 3 punktów i poprawienia sobie zdecydowanie humorów po nieudanym spotkaniu z Avią Świdnik udają się do pobliskiej Poniatowej na starcie z miejscową Stalą. Wiślaków czeka kolejne ciężkie spotkanie, bowiem ostatni raz na gorącym terenie w Poniatowej wiślacy wygrali w sezonie 2003/2004, kiedy to gracze Dumy Powiśla pokonali swoich rywali 2:1. Później już obiekt przy 11 Listopada pozostał dla wiślaków twierdzą nie zdobycia. Miejmy nadzieję, że tym razem podopiecznym Jacka Fiedenia uda się przełamać złą passę i do Puław będziemy wracać do zdecydowanie lepszych humorach niż w sobotę.
Z jasnym celem wywalczenia 3 punktów i poprawienia sobie zdecydowanie humorów po nieudanym spotkaniu z Avią Świdnik udają się do pobliskiej Poniatowej na starcie z miejscową Stalą. Wiślaków czeka kolejne ciężkie spotkanie, bowiem ostatni raz na gorącym terenie w Poniatowej wiślacy wygrali w sezonie 2003/2004, kiedy to gracze Dumy Powiśla pokonali swoich rywali 2:1. Później już obiekt przy 11 Listopada pozostał dla wiślaków twierdzą nie zdobycia. Miejmy nadzieję, że tym razem podopiecznym Jacka Fiedenia uda się przełamać złą passę i do Puław będziemy wracać do zdecydowanie lepszych humorach niż w sobotę.
W ekipie Stali w przerwie zimowej doszło do prawdziwej rewolucji. Z zespołem pożegnał się trener Henryk Kamiński, który został dyrektorem sportowym a na stanowisku szkoleniowca zastąpił go były trener Hetmana Zamość Andrzej Orzeszek. Oprócz szkoleniowca z Zamościa do Poniatowej ściągnięto aż 6 nowych graczy w tym 4 z II ligowca. Nowymi nabytkami MKS-u są 25- letni obrońca Łukasz Frączek, jego rówieśnik Paweł Miszczuk a także 23- letni pomocnik Łukasz Kaczmarek. Do składu ekipy z Poniatowej dołączył także doświadczony i ograny w ekstraklasie w barwach Górnika Łęczna i Górnika Zabrze Tomasz Prasnal, który ostatnie sezony spędził w cypryjskim ASI Lyssis. Z Unii Bełżyce ściągnięto dobrego jak na warunki III ligi napastnika Karola Struga. Jeśli chodzi o ubytki kadrowe to do Hetmana Żółkiewka odszedł Tomasz Wójcik a dobrze znany w Puławach Dominik Pietras postanowił powrócić do swojego macierzystego klubu czyli do 4 ligowej Unii Bełżyce. Wszystkie ruchy transferowe w ekipie z Poniatowej miały spowodować, to, że Stal przestanie okupować dolne rejony tabeli i pewnie utrzyma się w gronie III ligowców. Na wiosnę podopieczni Andrzeja Orzeszka rozegrali już dwa spotkania ligowe. W pierwszym Stal zanotowała remis 0:0 z Siarką Tarnobrzeg u siebie a w sobotę w takim stosunku w Krośnie z miejscowymi Karpatami. W środowym starciu z Wisłą na pewno nie zagra dwóch ważnych graczy w układance trenera Orzeszka. Z powodu kontuzji zabraknie Marcina Nowaka, który złamał sobie bark a także kontuzjowanego w Krośnie Ariela Lindnera, któremu po meczu z Karpatami założono kilka szwów na kolanie i do gry będzie zdolny dopiero za 2 tygodnie. W tych dwóch spotkaniach bardzo dobre recenzję zbierał bramkarz Marcin Mańka, który jak informują lokalne media uchronił w Krośnie wybronił Stali remis.
Jak nie trudno się domyśleć w puławskiej ekipie po sobotnim meczu trudno o znakomite nastroje. Wiślacy, po słabym spotkaniu przegrali z Avią i prawdopodobnie stracili dwóch zawodników z powodu kontuzji, Daniela Krakiewicza i Wojciecha Kępkę, którzy w Zwoleniu opuścili boisko przed czasem. Tak więc być może w meczowej 18 znajdą się młodzi Rafał Rak i Patryk Krupa, którzy zamiast grać z Avią w III lidze zagrali w meczu juniorów z Tomasovią Tomaszów Lubelski.
Jeśli wiślacy chcą spokojnie przystępować do kolejnych spotkań i skutecznie walczyć o utrzymanie środowe spotkanie w Poniatowej muszą wygrać, bowiem Stal traci do Dumy Powiśla tylko 2 punkty co przy bardzo dużym ścisku w ligowej tabeli nie gwarantuje spokoju w dalszych meczach.
Początek tego spotkania na stadionie Stali Poniatowa przy ulicy 11 Listopada 21. o 16:00. Jak dowiadujemy się ceny biletów na poniatowskim obiekcie należą do najwyższych w regionie, i wynoszą 10 złotych za bilet normalny i 8 za bilet ulgowy. Dla tych, którzy z różnych przyczyn nie będą mogli udać się na stadion nasza redakcja przygotowała niespodziankę w postaci relacji live. Będzie ona dostępna od 15: 45 w STUDIO WISŁA. Serdecznie zapraszamy.
Bilans meczy Wisła Stal Poniatowa
98/99
Stal: Wisła 3:3
Wisła: Stal 3:2
2002/2003
Stal: Wisła 1:2
Wisła : Stal 2:1 ( Piotr Kamiński, Sebastian Kozdrój).
2003/2004
Stal: Wisła 1:2
Wisła: Stal 2:1
2005/2006
Stal : Wisła 3:0
Wisła: Stal 1:0 ( Rafał Dryk)
2006/2007 ( sparing)
Wisła: Stal 2:2
2007/2008 ( jesień)
Wisła: Stal 0:0
Stal : Wisła 2:1 ( Mokiejewski) 2009/2010
Wisła: Stal 1:1
6 wygranych Wisły, 5remisów,2 porażki bramki 19-18 dla Wisły
W tej serii gier bardzo ciekawie oprócz spotkania w Poniatowej zapowiada się starcie w Tomaszowie Lubelskim, gdzie Tomasovia Tomaszów Lubelski zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg. Tomaszowianie na wiosnę jeszcze nie przegrali tak więc przed swoją publicznością na pewno będą chcieli podtrzymać dobrą passę. Jednak nie będzie łatwo bowiem zespół z Tarnobrzegu zapowiada walkę o 3 punkty, bowiem w innym przypadku w Siarce może dojść do zmian personalnych.
Środa
Górnik II Łęczna: Karpaty Krosno 14:00
Unia Nowa Sarzyna: Stal Kraśnik 15:15
Stal Sanok: Orlęta Radzyń Podlaski 15:30
Stal Mielec: Spartakus Szarowola 16:00
Tomasovia Tomaszów Lubelski: Siarka Tarnobrzeg 16:00 Sobota
Izolator Boguchwała: Podlasie Białą Podlaska 11:00
Avia Świdnik: Wisłoka Dębica 13:00
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.
Z jasnym celem wywalczenia 3 punktów i poprawienia sobie zdecydowanie humorów po nieudanym spotkaniu z Avią Świdnik udają się do pobliskiej Poniatowej na starcie z miejscową Stalą. Wiślaków czeka kolejne ciężkie spotkanie, bowiem ostatni raz na gorącym terenie w Poniatowej wiślacy wygrali w sezonie 2003/2004, kiedy to gracze Dumy Powiśla pokonali swoich rywali 2:1. Później już obiekt przy 11 Listopada pozostał dla wiślaków twierdzą nie zdobycia. Miejmy nadzieję, że tym razem podopiecznym Jacka Fiedenia uda się przełamać złą passę i do Puław będziemy wracać do zdecydowanie lepszych humorach niż w sobotę.
komentarze (0)
Powrót na górę strony 