Po aż pięciu porażkach drużyn puławskiej Wisły (oprócz seniorów przegrały też obie drużyny juniorskie oraz dwa zespoły młodzików), doszło do przełamania tej złej passy. Wisła II zgodnie z oczekiwaniami pokonała zespół Draco Kowala.
Bramki dla naszego zespołu zdobywali kolejno: Karol Kalita, Stanisław Honczaruk z karnego, Mateusz Kozieł z karnego i raz jeszcze Karol Kalita.
Mecz rzecz jasna nie porywał, bo nie mogło tak być. Zarówno poziom sportowy jak i dramaturgii był niemal zerowy, ale do zwycięstw w tej lidze wiele nie potrzeba. Garstka widzów oglądająca spotkanie jedyne emocje przeżywała około 20 - 30 minuty, kiedy to wiślacy wykorzystali 3 stałe fragmenty gry - sytuacyjne uderzenie po rzucie wolnym wykonywanym przez Honczaruka zamienione na bramkę Kality, dwa faule w polu karnym na Ukraińcu i na tym koniec emocji.
Pod koniec pierwszej połowy gola dołożył Kalita, a w samej końcówce ładnym mierzonym uderzeniem z dystansu pokonał rezerwowego bramkarza drugiego zespołu Wisły gracz gości Wygrana pozwoliła umocnić się naszej drużynie na pozycji lidera.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.