LOGIN HASŁO zapamiętaj mnie
ODZYSKAJ HASŁO ZASADY SERWISU I COOKIE | REJESTRACJA
Pomagaj w utrzymaniu serwisu !
Reklamuj sie na tym portalu
Portal ma 28,673,032 unikalnych wizyt

Instagram
PORTAL KIBICÓW DUMY POWIŚLA | W SIECI OD 2005 ROKU
SZUKAJ NA STRONIE
WYBIERZ KOLOR STRONY:
PORTAL KIBICÓW DUMY POWIŚLA | W SIECI OD 2005 ROKU
Hosting zapewnia
Hosting
DYSKUSJE NA FORUM:   Plebiscyt 11 15-l...    Gadżety    Wisła Puławy II l...    ROGER POLAKIEM???    Najfajniejsza naz...  
21/11/2012 16:55
Bohaterowie są zmęczeni - czyli porażka na zakończenie rundy
Smutno z kibicami pożegnali się kibice puławskiej Wisły. W ostatnim w tym roku spotkaniu ligowym podopieczni Jacka Magnuszewskiego zagrali słabe spotkanie i ulegli ekipie Pelikana Łowicz 3:0. Co gorsza na rywale mimo, że nie grali wielkiego spotkania wygrali z Wisłą bardzo pewnie i zasłużenie.


Przed spotkaniem opiekun Wisły kolejny raz miał problemy kadrowe. Z powodu kartek wystąpić dziś nie mógł Konrad Nowak a z powodu kontuzji Arkadiusz Maksysmiuk. Z tego powodu trener Dumy Powiśla postanowił w ataku wystawić Rafała Wiącka a w środku pola wystąpił duet Sebastian Orzędowski Stanisław Honcharuk. Ostatnią zmianą była zmiana w bramce, gdzie Nazara Penkowca zastąpił Konrad Przybylski.
Pierwsze minuty rozgrywanego w blasku jupiterów spotkania to spokojna gra w środku pola. Obu ekipom gra się nie kleiła a kibice oglądali dużo walki a mało składnych akcji. Pierwszy raz pod bramką Mariusza Różalskiego wiślacy zameldowali się w 12 minucie spotkania. Uderzał Stanisław Honcharuk, jednak pomocnik Dumy Powiśla uderzył obok bramki Pelikana. Chwilę później znowu uderzał Ukrainiec, ale kolejny raz zrobił to bardzo niecelnie kierując piłkę ponad bramką przyjezdnych.
W 23 minucie niepewnie zachował się w puławskiej bramce Konrad Przybylski, który wybił zbyt lekko futbolówkę a ta trafiła pod nogi Michała Adamczyka, który strzelił na bramkę Wisły bez przyjęcia, jednak piłka poszybowała obok bramki gospodarzy. Swój błąd młody bramkarz Wisły naprawił w 25 minucie, kiedy to łowiczanie mogli prowadzić po solowym rajdzie Wyszogrodzkiego, jednak Przybylski kapitalnie wybił piłkę na rzut rożny.
Kolejne minuty to próby strzałów Marka Nowaka w 38 minucie i w 39 Rafała Kursy, który uderzył głową po centrze z rzutu rożnego Piotra Charzewskiego. Niestety mimo tych prób puławian piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki Mariusza Rózalskiego.
Tuż przed przerwą goście powinni prowadzić. Po szybkiej kontrze w sytuacji sam na sam z Przybylskim znalazł się Damian Kosiorek, który jednak przegrał rywalizację z bramkarzem gospodarzy.
Po zmianie stron pierwsi groźną okazję stworzyli sobie wiślacy. W 48 minucie znakomitej sytuacji w polu karnym po podaniu Piotra Charzewskiego znalazł się Rafał Wiącek, jednak z 10 metrów strzelił prosto w bramkarza gości. Sto dwadzieścia sekund później łowiczanie już prowadzili. Z rzutu wolnego dośrodkował do Krzysztofa Brodeckiego Michał Adamczyk a obrońca Pelikana głową pokonał bramkarza z Puław.
Gdy wydawało się, że wiślacy ruszą do zdecydowanych ataków, gospodarze przegrywali już 2:0. Błąd popełniła puławska obrona, wykorzystał go Mateusz Solecki i z bliska zdobył drugą bramkę dla ekipy Pelikana.
W 67 minucie va banque zdecydował się zagrać trener Wisły Jacek Magnuszewski. Opiekun Wisły ściągnął bowiem z boiska Marka Nowaka a dał szansę debiutu na II -ligowych boiskach młodemu Jarosławowi Niezgodzie, który w ostatni weekend strzelił dwie bramki w A-klasowych rezerwach a w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Starszych zajmuje jedno z czołowych miejsc w klasyfikacji strzelców.
Jednak młody napastnik Dumy Powiśla nie pomógł puławianom, którzy z minuty na minutę grali słabiej. Na pewno wpływ na to miała atmosfera na trybunach, gdzie oprócz grupy Fanatyków, którzy wspierali Wisłę dopingiem dominowały gwizdy i ironiczne okrzyki. W 89 minucie podopieczni trenera Grzegorza Wesołowskiego postawili kropkę nad i. Tym razem nie zrozumieli się obrońcy Wisły i Konrad Przybylski co wykorzystał Damian Kosiorek podważając wygraną swojego zespołu. W doliczonym czasie gry przed szansą premierowego gola w II lidze stanął Jarosław Niezgoda, jednak jego uderzenie obronił Mateusz Różalski.
Kilka minut później sędzia Sebastian Załęcki zakończył ostatnie w 2012 ligowe spotkanie a piłkarze mogli podziękować nielicznym kibicom za doping i za obecność na każdym spotkaniu.
Wiślacy rok i jesień zakończyli porażką. Niestety po kapitalnym początku puławianie w listopadzie złapali zadyszkę. W tym miesiącu zdobyli ledwie 1 punkt i co gorsza strzelili tylko jedną bramkę. W grze podopiecznych Jacka Magnuszewskiego widać było brak dwóch najlepszych zawodników Konrada Nowaka i Arkadiusza Maksymiuka.
Teraz przed ekipą Wisły kilka dni wolnego a potem w styczniu ciężkie przygotowania do rundy wiosennej. Niewykluczone, że na wiosnę kilku zawodników w barwach Wisły już nie zobaczymy...

Wisła Puławy - Pelikan Łowicz 0:3 (0:0)
Brodecki 52, Solecki 62, Kosiorek 89

Wisła: Przybylski - Gawrysiak, Skórnicki, Kursa, Budzyński, Charzewski, M. Nowak (67 Niezgoda), Goncharuk (60 Pożak), Orzędowski (72 Jabkowski), Wiącek, Martuś

PelikanRożalski - Brodecki, Dremluk, Adamczyk (88 Maksymow), Łakomy, Wyszogrodzki (76 Pomianowski), Ceglarz, Kosiorek, Kowalczyk, Zwoliński (77 Jackiewicz), Solecki.

Żółte kartki Orzędowski ( Wisła), Kosiorek, Ceglarz, Kowalczyk ( Pelikan)

Widzów 500

Sędziował Sebastian Załęcki ( Ostrołęka)
more komentarze (12)
Komentarze
#1 | woystoo dnia 21/11/2012 17:18 napisał:
Dobrze,że ostatnie.Fatalna obrona,gra na długą lufę do przodu-czy można tak grać cały czas, całą rude?-Beznadzieja;(
#2 | pawelwoo dnia 21/11/2012 18:02 napisał:
Jeszcze żeby była ta lufa do przodu... Ja widziałem głównie zagrania do tyłu i do bramkarza, rozgrywanie piłki na swojej połówce od obrońcy do obrońcy, niepotrzebne dryblingi. Słabo to wyglądało. Mam nadzieję, że w rundzie wiosennej zobaczymy więcej pomysłu na grę i więcej ambicji... Piorunujący start, pozycja lidera, a teraz zjazd w dół w kilku ostatnich meczach- kibice szybko przyzwyczają się do dobrego a apetyt rośnie w miarę jedzenia Smile W tej lidze każdy może wygrać z każdym, nie ma się co załamywać i trzeba brać się do roboty bo jeszcze dużo punktów zostało do ugrania! Trzymam kciuki.
#3 | bartezi dnia 21/11/2012 18:35 napisał:
Moim zdaniem trzeba podziękować chłopakom za bardzo udaną rundę. Dzisiaj Pelikan pokazał jaka jest różnica między graniem i grą. Poukładany zespół zrobił co miał zrobić. Widać było, że niektórym grać się nie chciało. Harry i Wiącek słabiutko. Nowak słabo, Budzyński rozpacz.
#4 | kolargol dnia 21/11/2012 22:48 napisał:
na dzisiejszym meczu nie moglem byc wiec sie nie wypowiem ale i tak brawa dlla chlopakow za to jakie mamy miejsce w tabeli i jaka klase pokazali na poczatku rundy, mam nadzieje ze obejdzie sie bez obelg pod adresem "chłopaków" poczekajmy do rundy wiosennej !!! moim zdaniem jak na te mozliwosci i tych zawodnikow to naprawde jest bardzo dobrze !!!!!!!!!! teraz czekac na ruch prezesow sponsorow itp$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
#5 | Piotrek dnia 22/11/2012 17:36 napisał:
Mam mieszanie uczucia co do tej rundy. Start kapitalny, ale przyznać szczerze, że mieliśmy dużo szczęścia. A to strzał życia Pożaka w Nowym Dworze a to szczęśliwy strzał Popławskiego w meczu z Pogonią na 3:2, czy kilka innych akcji które dawały nam wygrane i wysoką pozycję.
Od przełożonego meczu z Pelikanem w grze Wisły coś się zacięło. Na pewno złożyło się na to wiele czynników kontuzje kartki zmęczenie zawodników i brak szczęścia. Ale nie zawsze wszystko da się wygrywać i na pewno nie zawsze wszystko będzie wpadało do siatki.
Mimo to trzeba podziękować zawodnikom za grę za 5 miejsce i za te emocje, które mogłem przeżyć zarówno na wyjazdach jak i na meczach w Puławach. Tak więc teraz to jest czas dla trenerów i zarządu na analizy i pewnie nieuniknione zmiany kadrowe.
#6 | realny dnia 23/11/2012 10:52 napisał:
napiszę tak punktów złapaliśmy sporo głównie na wyjazdach !! oparliśmy grę na jednym zawodniku Konradzie Nowaku dobrze że nie złapał kontuzji i byłw formie !! gdy Go zabrakło żadnego zagrożenia ! brak rywalizacji bo skoro cały czas grał Wiącek który w ostatnich meczach chodziłpo boisku ,ztaką grą nie łapałby się i w Piaskowii a u nas na pomocy ledwo łazi to go dajmy do ataku !!w ostatnim meczu najlepszy Honczaruk zostaje zamieniony na najsłabszego po kontuzji Pożaka !!zdawało się nie grają widowiskowo ale łapią punkty ale ostatnio ani jednego ani drugiego!! zawonicy z Puław zostali przegonieni na cztery wiatry teraz przyszedł czas przegonić trenerów bo na wiosnę i IIligii nie utrzymamy !!!
#7 | Vegeta849 dnia 23/11/2012 15:24 napisał:
Przed runda wiosenna jesteśmy w zgoła innej sytuacji niż rok temu.Rundę na pewno należy zaliczyć do udanych, 28 punktów i 5 punktów straty do miejsca premiowanego awansem jednak niesmak pozostaje po ostatnich 3 porażkach z rzędu. Pytanie czym to było spowodowane? Może piłkarzom już się nie chciało grać? Z innej strony pod koniec rundy skład był bardzo wąski i to na pewno tez jest przyczyna. Piłkarzom jak i trenerom nalezą się podziękowania za udaną rundę i teraz zostaje czekanie na ruchy zarządu i co za tym idzie porządne wzmocnienia składu i na wiosnę walka o każde 3 punkty.
#8 | bartezi dnia 23/11/2012 18:43 napisał:
w ostatnim meczu wyszedł Honczaruk i w końcu można było zobaczyć, że gość ma naprawdę duże umiejętności ale trener go jakoś nie potrafi ustawić na boisku. Najlepszy na boisku zmieniony przez słabego Pożaka. Czy ktoś bardziej zorientowany wytłumaczy mi o co tutaj chodzi? Czy w zespole są jakieś święte krowy? Wiącek i Harry takimi są? Kondzio to dobry napastnik i potrafił grać z Martusiem. Martuś harował cały mecz ale bez wsparcia nic nie mógł zrobić. Napastnik tego rodzaju musi dostać piłkę do nogi lub na głowę i robi gola. To typowa 9 na boisku. Potrzeba lewego obrońcy i kogoś do szarpania na skrzydle. Oby znalazła się kasa na kontrakty.
#9 | Piotrek dnia 24/11/2012 21:05 napisał:
Ja uważam że w zimie należy wzmocnić atak. Póki co mamy Konrada i Szymona i i na dalszym planie młodego Niezgodę. To za mało patrząc na mecz z Pelikanem. Wystarczy, że Konrada nie ma albo ma słabszy dzień i jest problem.
#10 | walery dnia 24/11/2012 22:36 napisał:
czytam i oczom nie wierzę realny się odezwał ,o jakich ty zawodnikach mówisz z Puław , którzy w tej chwili dali by radę w lidze a którzy zostali jak piszesz pogonieni nie bądź śmieszny. Nie rozumiem o co ci chodzi z trenerami , a w Honczaruku chyba się zakochałeś. Dla mnie zwykły latawiec nic wielkiego nie pokazał a Maksymiukowi do pięt nie dorasta. Tu zgodzę się z Piotrkiem coś w ataku trzeba zrobić ale może czas dać większą szansę Niezgodzie. A tak myślę sobie , że może warto już teraz mieć plan B na wypadek gdyby trudno było dogonić czołówkę a to będzie widać po czterech wiosennych kolejkach i pozwolić zdobyć doświadczenie również Kwiatkowskiemu, Szczotce , Łakomemu , młodszemu Gizińskiemu , Jacynie itp. z tego może być chleb.
#11 | bartezi dnia 25/11/2012 08:34 napisał:
@walery realny miał rację...Stach w ostatnim meczu wyglądał jakby był z wyższej ligi tylko, że nie wiem dlaczego Magnolia nie ustawi go na jednej pozycji tylko go rzuca po boisku. Maksymiuk ma inne walory ale jeśli twierdzisz, że Maksymiukowi do pięt nie dorasta to szkoda gadać. Zobaczymy gdzie będzie za rok Honczaruk a gdzie Maksymiuk grał. Życie zweryfikujeWink
#12 | Piotrek dnia 25/11/2012 11:38 napisał:
Póki co wydaje mi się, że Maksymiuk więcej daje tej drużynie niż Honcharuk. Więcej walorów ofensywnych. Stanisław strasznie chaotycznie gra, tak jakby chciałby w każdym miejscu na boisku być.
Skomentuj newsa
Aby dodać komentarz zaloguj się na swoje konto. Nie masz jeszcze konta? Załóż za darmo
  Powrót na górę strony  
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.
inne podobne
Retro WISŁA - czyli pierwszy mecz z Sandecją
Trudne zadanie dla wiślaków - czyli o przełamanie złej passy z KKS-em 1925
Porażka z KTS-em Weszło
Sparingowa porażka w Lublinie
Porażka na początek przygotowań
Alfabet Wisły - czyli kolejne podsumowanie 2023 roku
Przy Hutniczej o udane zakończenie roku
Po marzenia - czyli w środę gramy z Widzewem
Porażka z kontrowersją w tle
Retro Wisła - czyli ostatnia wizyta Widzewa w Puławach
Czy leci z Nami Piliot - czyli kilka spraw o organizacji spotkań w 2 lidze
Kolejna porażka Wisły
Niespodziewana porażka rezerw
Losowanie I rundy Pucharu Polski w piątek o 12
Pary II rundy Pucharu Polski
OSTATNIE KOMENTARZE:
Przebiliśmy dno i pukamy od spodu, tj. Wisła w ...
A może i 15. miejsce da utrzymanie https://spor...
Kwestia ewidentnego zagrania ręką zawodnika Oli...
O 13:00 rozpoczął się bardzo ważny mecz dla Wis...
Emocje opadły, więc na spokojnie, można zrobić ...
Dokładnie kazdy mecz jest teraz o wszystko a gr...
Wisła perfekcyjnie przygotowana na najważniejsz...
Dno i wodorosty grunt to stabilna forma w sobot...
Jeżeli ta drużyna ma tak grać, to naprawdę szko...
Jeszcze kilka podtekstów związanych z meczem Ol...
Galu może zaczniesz wysyłać to na meila redakcy...
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTUJE:
GallAnonim1154 komentarzy
MrMargol933 komentarzy
StaryKibol765 komentarzy
sr1960738 komentarzy
star691 komentarzy
Marcin613 komentarzy
Anti Red604 komentarzy
wst447 komentarzy
steven1974427 komentarzy
kasztan399 komentarzy
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE NEWSY:
Grad bramek w meczu z Czarnymi Dęb... 55,101 razy
Przez 10 minut byli w III lidze- c... 43,923 razy
Twierdza Łęczna nadal niezdobyta ... 42,326 razy
Załatwił nas 17- latek - czyli bez... 40,016 razy
Piłkarze apelują o pomoc 39,993 razy
Trener zawieszony! 39,273 razy
Smutek w Puławach 38,987 razy
Chełmianka- Wisła Puławy 1:2 38,986 razy
Historyczni Dryk i Kępka - Mamy Li... 34,125 razy
Kwadrans, który wstrząsnął Tomasovią 33,612 razy