LOGIN HASŁO zapamiętaj mnie
ODZYSKAJ HASŁO ZASADY SERWISU I COOKIE | REJESTRACJA
Pomagaj w utrzymaniu serwisu !
Reklamuj sie na tym portalu
Portal ma 28,653,603 unikalnych wizyt

Instagram
PORTAL KIBICÓW DUMY POWIŚLA | W SIECI OD 2005 ROKU
SZUKAJ NA STRONIE
WYBIERZ KOLOR STRONY:
PORTAL KIBICÓW DUMY POWIŚLA | W SIECI OD 2005 ROKU
Hosting zapewnia
Hosting
DYSKUSJE NA FORUM:   Plebiscyt 11 15-l...    Gadżety    Wisła Puławy II l...    ROGER POLAKIEM???    Najfajniejsza naz...  
16/11/2007 19:17
Nie tak to miało być- czyli minął półmetek
klub
Prawie tydzień temu piłkarze puławskiej Wisły zakończyli jesienne rozgrywki 4 ligi. Tydzień po ostatnim gwizdku sędziego, czas na pierwsze podsumowania. Jaka była ta runda i czy nasi piłkarze mogli osiągnąć coś więcej??

Jak wiemy Wisła w imponującym stylu wygrała rozgrywki klasy okręgowej i jej kibice z wielkimi nadziejami oczekiwali pierwszego od dwóch sezonów występu naszej drużyny w 4 lidze. Jednak jak dobrze wiemy, od początku naszemu klubowi rzucano kłody pod nogi. Wszystko wiązało się jak zawsze ze sprawami finansowymi. Nasz główny sponsor Zakłady Azotowe zagroził wycofaniem się ze wspierania klubu, jeśli w nim samym nie nastąpią zmiany wśród ludzi rządzących Wisłą. Nie spełnienie tych warunków wiązałoby się praktycznie z końcem seniorskiej piłki nożnej w naszym mieście. W takich to ponurych nastrojach przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli podopieczni Jerzego Krawczyka Już po pierwszym wspólnym treningu, który odbył się 7 lipca widać było, że Dumę Powiśla czekają trudne boje na 4 ligowym froncie. Zespół opuścili liderzy w tym Robert Mirosław, Piotr Skrzypczyński czy Sławomir Skrzypczak, którzy w V lidze stanowili o sile naszego zespołu. Z konieczności, więc braki kadrowe szkoleniowiec naszego klubu łatał młodymi wychowankami klubu. Jednak do końca nie było nic wiadomo, co będzie z finansami.
Mimo trudnej sytuacji organizacyjnej puławscy gracze udanie rozpoczęli przygotowania do sezonu. W pierwszym rozegranym w blasku puławskich jupiterów meczu podopieczni Jerzego Krawczyka robili jednego z rywali w 4 ligowej rywalizacji zespół Lewartu Lubartów aż 4:1. W tym meczu udanie zaprezentowali się wszyscy młodzi wraz z debiutującym w seniorskiej piłce Mateuszem Olszakiem. Jak pokazały następne sprawdziany wygrana z lubartowianami była jednak troszkę na wyrost, gdyż w późniejszych meczach nie wygraliśmy już ani razu.
W międzyczasie kibice niecierpliwie oczekiwali obrad Walnego Zgromadzenia członków KS Wisła, które miało zdecydować o dalszych losach naszego klubu. Odbyło się ono 26 lipca przyniosło oczekiwane zmiany. Dotychczasowy zarząd na czele z Panem Andrzejem Burkiem podał się do dymisji a w skład nowego weszli przedstawiciele sponsora czyli Zakładów Azotowych. Na czele zarządu stanął Andrzej Śliwa.
Po tych zmianach w szeregach kibiców zapanowała uzasadniona radość. Wszak takich zmian w Wiśle nie było od 11 lat. Nowy zarząd studził jednak wszystkie mocarstwowe zapędy fanów Wisły. Mamy mało czasu i mało pieniędzy na transfery- jak mantrę powtarzali nowo wybrani działacze. Jednak większość kibiców nie chciała w to wierzyć i nadal liczyła na znaczące wzmocnienia składu. Większość osób za takowe uznała przyjście od dłuższego czasu przymierzanego do Wisły króla strzelców 4 ligi z ubiegłego sezonu Wojciecha Kępki. Jednak jak pokazały następne mecze popularny ,, Heniekr17;r17; okazał się jednym wielkim niewypałem. Tłumaczyć go mogą tylko przewlekłe problemy ze zdrowiem. Wraz z nowym działaczami przyszli jeszcze dwaj nowi gracze. Pierwszym z nich był młody wychowanek MGZKS-u Kozienice Michał Chwiszczuk a drugim już w trakcie rozgrywek były gracz między innymi Lewartu Lubartów Piotr Boguszewski. Obaj gracze dołączyli do skromnej kadry zespołu, w której jedynymi nowymi twarzami byli juniorzy Bartosz Sałecki, Mateusz Gawrysiak czy Grzegorz Grykałowski.
Nowy zarząd zdawał sobie sprawę ze złej sytuacji kadrowej, ale na inne transfery było już za późno i za cel dla drużyny postawiono zadomowienie się w bezpiecznej środkowej strefie tabeli z możliwie najmniejszą stratą punktową do miejsc dających awans do nowej III ligi.
Niestety już na półmetku sezonu te plany praktycznie wzięły w łeb a wiślacy na wiosnę będą walczyć jedynie o poprawienie kompromitującego 14 miejsca po jesiennej serii gier.
Mimo osłabień wszyscy na czele z zawodnikami i kibicami wierzyli w udane rozpoczęcie sezonu. Na pierwszy mecz z Tomasovią mimo fatalnej pogody udało się wielu kibiców, którzy nie wyobrażali sobie innego scenariusza jak wygrana gospodarzy. Jednak jak wiemy, dzięki znacznej pomocy trójki sędziowskiej z Białej Podlaskiej na czele z sędzią głównym Rafałem Pajnowskim wygrali gości 2:1. Jednak za to spotkanie wiślacy zebrali zasłużone brawa, gdyż w niczym nie ustępowali jednemu z faworytów rozgrywek.
Na pierwsze zwycięstwo w sezonie musieliśmy, więc poczekać do następnej kolejki. Na szczęście była ona grana już w środę Naszym rywalem był Start Krasnystaw, z którym zawsze toczyliśmy ciężkie boje. Jednak wiślacy, którzy na spotkanie udali się wraz z prezesem Śliwą i swoimi wiernymi kibicami pokazali hart woli i zasłużenie pokonali gospodarzy 3:1.
Jednak im dłużej trwał sezon, tym ciężej było naszym graczom zdobywać punkty. Po remisie z Lewartem i porażką z Orlętami Łuków nasi zawodnicy odnieśli wygraną.. Przeciwnikiem była słabiutka Unia Bełżyce. Jednak nawet wygrana 4: 0 nie ucieszyła trenera Krawczyka, który oczekiwał od swoich podopiecznych lepszej gry. Jednak najgorsze miało przyjść potem. Od 6 kolejki spotkań naszych zawodników dopadł jakiś kryzys. Nie potrafili oni wygrać spotkania a co gorsze nasz najskuteczniejszy strzelec zastępujący kontuzjowanego Wojciecha Kępkę Tomasz Sikora zatracił skuteczność. Indolencję strzelecką utrzymywali także jego koledzy. Ze słabej gry wynikały straty punktowe wszak remisu 1: 1 ze słabo dysponowaną tego dnia Chełmianką nie można zaliczyć do sukcesów. Jeszcze gorszy wynik piłkarze Wisły przywieźli z Wieniawy, gdzie to zasłużenie zremisowali z juniorami Lublinianki 0:0.
Po tych dwóch remisach przyszły kolejne porażki na swoim boisku i to z beniaminkami ligi!!. Pierwszą drużyna, która nas upokorzyła i to jeszcze na puławskim stadionie był beniaminek z zamojskiego, czyli Spartakus. Goście, chociaż zagrali słabo to wygrali po bramce w 89 minucie byłego II ligowego gracza Jacka Iwanickiego. Jednak kryzys puławian był widoczny już gołym okiem. Wydawało się, że remis wywieziony z ciężkiego terenu w Łęcznej będzie jakimś przełomem. Jednak w następnych meczach pucharowym z A- klasowym Sławinem Lublin i ligowym z Huraganem Międzyrzec Podlaski stare i złe wróciło. W tych dwóch meczach wiślacy grali fatalnie, co skomentował nawet spokojny zazwyczaj prezes Śliwa, że tak grać nie można. Puławianie mieli poważne problemy ze stwarzaniem sobie w tych meczach w ogóle jakiś sytuacji bramkowych. Jeśli w ogóle takowe stwarzali to nie potrafili ich wykorzystać. Wykorzystywali to wszyscy nawet 3 beniaminek Sparta Rejowiec, która przed sezonem skazywana była na walkę o ligowy byt. Nadzieję, na lepsze czasy mógł dać nam szczęśliwie zremisowany mecz z liderem Stalą Poniatowa. W tym meczu, mimo, że Wisła nie zdobyła zaprezentowała się przyzwoicie. Jednak po dobrym meczu przyszedł fatalny w Janowie Lubelskim, gdzie nasza drużyna została wręcz kolejny raz upokorzona przez miejscową Janowiankę przegrywając 4:0!!!.
Po tym spotkaniu zewsząd na naszą drużynę spłynęły różnego rodzaju narzekania. Z tego powodu w kończącym zmagania na swoim boisku meczu z Podlasiem wiślacy wyszli zmobilizowani. Wystarczyło to na średniaka, jakim byli bielczanie i pozwoliło na godne pożegnanie z kibicami. Jednak jak mogliśmy się spodziewać ostatni tegoroczny mecz, był już przegrany i to znowu w nie najlepszym stylu. Tym razem naszym pogromcą okazała się kraśnicka Stal.
Tak, więc rundę jesienną Wisła zakończyła na 13 miejscu w tabeli mając w dorobku 14 punktów. Jeszcze gorzej wygląda bilans bramkowy. Wiślacy, którzy w klasie okręgowej gromili rywali po 9: 0 i byli najskuteczniejszą drużyną w tej klasie na jesieni strzelili raptem 16 bramek, co daje ledwie 1, 06 bramki na mecz. Taki wynik na pewno nie wystawia dobrej noty naszym zawodnikom. Wszak z napastników strzelali tylko Tomasz Sikora 8 bramek i Mateusz Kamola 2 bramki, co jest wynikiem skromnym jak nie mizernym. Wcale nie lepiej wygląda w wykonaniu Wisły gra obronna. Puławscy defensorzy aż 21 razy pozwolili rywalom na umieszczenie piłki w swojej bramce. Daje to mało chlubną średnią 1, 4 bramki na mecz.
Wiślacy, co dziwi zawiedli szczególnie w meczach rozgrywanych na swoim boisku. Na 8 meczy w w domu gracze Dumy Powiśla odnieśli tylko 2 wygrane a 3 spotkania zremisowali. Gorzej na swoim boisku zaprezentowali się tylko gracze Unii Bełżyce, Lublinianki i Startu Krasnystaw. Jeśli nasi zawodnicy marzą o korzystnej lokacie na koniec sezonu szczególnie mecze na swoim placu powinni rozstrzygać na swoją korzyść.
Czasu na przemyślenia jest sporo wszak przed nami nielubiana przez nikogo przerwa zimowa. Miejmy nadzieję, że zostanie ona wykorzystana, jako czas cennych przemyśleń i czas wzmocnień drużyny. Wszak to mały wstyd dla 50- tysięcznego miasta pałętać się w ogonie 4 ligi a w następnym sezonie grać ponownie z drużynami pokroju POM-u Piotrowice, Orionu Niedrzwica czy Tafjuna Ostrów Lubelski. Szans na 3 ligę prawie nie ma, ale czemu nie spróbować zawalczyć o honor. A więc byle do wiosny.
Na koniec tego gorzkiego podsumowania redakcja naszego portalu postanowiła ocenić w skali ( 1-6) występy poszczególnych graczy. Są to nasze odczucia, więc nie każdy musi się z nimi zgadzać.
Bramkarze
Tomasz Dąbała( 4) r11; Sezon rozpoczynał, jako rezerwowy. Na skutek kontuzji Piotra Owczarzaka zajął jego miejsce. Pewny punkt drużyny. Kilka razy ratował Wisłę dobrymi interwencjami. Niestety zdarzały mu się także klopsy np. pierwsza bramka w meczu ze Stalą Kraśnik czy bramka z Huraganem Międzyrzec Podlaski.
Piotr Owczarzak ( bez oceny) Zagrał tylko w 1, 5 w tej rundzie. W meczu 2 kolejki zeszedł z boiska z kontuzją kolana, z którą zmagał się praktycznie do końca jesiennych meczy.
Michał Bicki ( bez oceny). Miał być 3 bramkarzem Wisły, ale na skutek kontuzji Piotra Owczarzaka został zmiennikiem Dąbały. W międzyczasie zaliczył debiut w Pucharze Polski. Niestety nie wypadł on za dobrze, gdyż Biba o 30 minutach z powodu czerwonej kartki opuścił plac gry. Często grał w drużynie juniorów starszych. Gdy się ogra może być to dobry zawodnik jednak na dzień dzisiejszy za wcześnie na jego występy w 4 lidze.
Obrońcy
Rafał Dryk ( 2) Przekwalifikowany przez trenera Krawczyka z napastnika na prawego obrońcę. Jednak na nowej pozycji spisywał się przeciętnie. Widać, że Rafał czuje się lepiej w ataku.
Adam Mróz ( 3+) Nasz kapitan jak zawsze solidny. Starał się jak mógł, żeby uniemożliwić akcje rywali. Jego ocenę obniżają często niepotrzebnie otrzymywane żółte kartki.
Konrad Bancerz ( 2) Do drużyny dołączył dopiero w trakcie ligowych zmagań. Jednak Banci z jesieni to cień tego gracza z poprzedniej rundy. Mało pewny na swojej pozycji a grał często na stoperze z Mrozem.
Bartłomiej Sałecki ( bez oceny). Ściągnięty do zespołu z juniorów starszych. Jednak grał tylko w dzięki kontuzji Rafała Dryka. Podobnie jak w przypadku Bickiego dobra forma z rozgrywek juniorskich nie przekładała się na równie dobre występy w 4 lidze. Pokazuje to przepaść między I ligą juniorów a futbolem seniorskim nawet w 4 ligowym wydaniu.
Krystian Burek ( 3) Na skutek różnych okoliczności nie grał we wszystkich meczach. Najpierw w występach przeszkodziły Karstenowi sprawy związane ze studiami a potem kontuzja. Jak grał to grał ambitnie i starał się razem z Mrozem łatać dziury w obronie. Jako jedyny obrońca strzelił jednego gola.
Paweł Pszczoła, ( 3) Jako jedyny rozegrał wszystkie 15 meczy w barwach naszej drużyny. Jako do jego postawy w defensywie nie można mieć zastrzeżeń to zbyt mało włączał się do akcji ofensywnych.
Pomocnicy
Mariusz Abramczyk ( 3). Od lat stanowi o sile puławskiego zespołu. Jednak w minionej rundzie czegoś mu brakowało. Mimo, że biegał starał się to jednak nie ten sam Poziom co kiedyś. Miejmy nadzieję ,że na wiosnę będzie lepiej.
Przemysław Niedziałek ( 2 +) Jak zawsze chaotyczny. Zwiedził obie strony pomocy. Grał i na lewej i na prawej stronie. Spodziewaliśmy się po nim więcej.
Piotr Boguszewski ( 1+) Jak na razie to jeden z niewypałów transferowych Wisły. W Lewarcie strzelił 13 bramek a w Wiśle ani jednej. Nie pokazał nic specjalnego. Miał czasami problemy z opanowaniem piłki. Jak na razie za słaby na 4 ligę.
Damian Wiśniosz ( 2+) Jeden z walczaków i ulubieńców kibiców Wisły. Gdy Buła pojawił się na boisku zawsze walczył i próbował podrywać zespół do walki. Jednak nie zawsze starczało mu umiejętności do gry na dobrym 4 ligowym poziomie. Plus za jego wielkie serce i przywiązanie do drużyny.
Michał Stecyszyn ( 3-) Niezła runda w wykonaniu młodego gracza Wisły. Starał się co mógł i próbował uporządkować grę w środku pola Wisły. Strzelił pięknego gola w meczu z Chełmianką. Miejmy nadzieję, że Michał przepracuje solidnie zimę i na wiosnę zagra jeszcze lepiej i strzeli więcej bramek.
Michał Chwiszczuk ( bez oceny). Na boisku pojawiał się, jako zmiennik. Z tego powodu ciężko coś powiedzieć o jego grze. W meczu pucharowym ze Sławinem zagrał jedyny pełny mecz i niczym się nie wyróżnił. Brak mu pewności w grze i jak na razie umiejętności do dłuższych występów w 4 lidze.
Sebastian Kozdrój ( 3). Z tym graczem wiązaliśmy spore nadzieje. Jednak pierwsza część rundy przeplatana kontuzjami była nieudana dla popularnego Dusi. W drugiej części tak jak by zaczął grać lepiej, o czym świadczą 2 ligowe bramki w dwóch ostatnich grach rundy. Na koncie ma także bramkę w Pucharze Polski przeciwko Sławinowi Lublin.
Kamil Ścibior ( bez oceny) Zagrał tylko 15 minut w 14 lidze przeciwko Unii Bełżyce. Częściej widać go było w rozgrywkach juniorskich.
Mateusz Gawrysiak ( 4) Jeden z lepszych graczy Wisły w tej rundzie. Uniwersalny, gdyż może grać i w obronie i w środku pomocy. Pokazał, że wiele potrafi i, że warto na niego stawiać. Strzelił jednego gola w meczu przeciwko rezerwom Górnika.
Napastnicy
Tomasz Sikora ( 3+) Początek rundy wprost wymarzony. W 2 kolejce ustrzelił hat- tricka i przez długi czas był jednym z czołowych strzelców ligi. Jednak druga część sezonu była zupełnie nieudana dla Sikory. Sympatyczny napastnik zatracił gdzieś skuteczność i rundę zakończył z dorobkiem 8 trafień na koncie. Miejmy nadzieję, że na wiosnę będzie lepiej.
Mateusz Kamola ( 2+) Niestety mało udana runda w wykonaniu starszego Kamy. W pokazaniu pełni umiejętności mogła przeszkodzić mu kontuzja, ale mimo tego powinien strzelić więcej bramek niż tylko 2 bramki. Często zbyt długo holuje piłkę zamiast podać do lepiej ustawionego kolegi.
Rafał Kamola ( bez oceny). Wrócił do zespołu po rocznym wypożyczeniu do Orłów Kazimierz. Nie zawsze jednak dostawał szansę gry od pierwszej minuty. Widać, że brakuje my doświadczenia i obycia w piłce seniorskiej. Jeśli popracuje mogą być z niego ludzie.
Wojciech Kępka ( bez oceny). Nie takiego Heńka oczekiwali kibice w Puławach. Kępka miał być lekiem na całe zło, czyli nieskuteczność puławskiej drużyny. Jednak od początku pozyskany ze Stali Kraśnik napastnik leczył kontuzję. Gdy się już wykurował doznawał następnej. Pod koniec rundy znowu wrócił, ale miał za mało czasu, aby odbudować formę. Jeśli zdrowie będzie mu dopisywać to na wiosnę może być groźny, bo że wie jak strzelać bramki nie wątpimy. A więc życzymy zdrowia.
Podsumowując w tej rundzie wiślacy zawiedli. Szczególnie szkoda punktów straconych z niżej notowanymi rywalami w stylu Huragan czy Janowianka. Na szczęście jest jeszcze runda rewanżowa, której po wzmocnieniach składu nie stoimy na straconej pozycji.
A na koniec troszkę statystyki

more komentarze (11)
Komentarze
#1 | karbonara dnia 16/11/2007 19:34 napisał:
Jak zwykle wina sędziego Grin przez niego Wisła przegra ligę
#2 | mark dnia 16/11/2007 20:45 napisał:
a co nie podobają się drużyny pokroju POM?ORIN?TAJFUN?-
nie ładnie Myślę że i od tych drużyn dzisiaj GrinGrinbyły by baty
#3 | Bodek dnia 17/11/2007 14:52 napisał:
Do PIOTREK - wychowanek MGZKS-u Kozienice Michał Stecyszyn, oraz Mateusz Gawrysiak
#4 | do Bodek dnia 17/11/2007 22:01 napisał:
Stecyszyn jesy wychownakiem Czarnych Dęblin !
#5 | Fan dnia 18/11/2007 14:09 napisał:
"Kamil Ścibior ( bez oceny) Zagrał tylko 15 minut w 14 ?lidze przeciwko Unii Bełżyce. Częściej widać go było w rozgrywkach juniorskich."w 14 lidze?gratuluje wyobraźniGrin
#6 | lol dnia 18/11/2007 14:12 napisał:
Mati Gawrysiak to wychowanek.... PUŁAWIAKA!!!Smile
#7 | MQ dnia 18/11/2007 15:01 napisał:
Piotrek, w przyszłym sezonie to chyba jednak będziecie grać z POMem (w IV lidze), a być może też z Orionem. Z tym że po reorganizacji to nie będzie ta sama IV liga, tylko raczej taka "czwarta i pół". No ale w tej lidze wasza Wisełka będzie prawdopodobnie potentatem.
#8 | daadfgga dnia 22/11/2007 13:19 napisał:
Ja mam takie pytanie czy jakieś ruchy transferowe w drużynie wisełki będą bo minął ponad tydzień i nic nie słychac??
#9 | On dnia 22/11/2007 20:06 napisał:
Ja też mam pytanie czy wiadomo coś na temat przejścia Łukasza Gizy do Wisły?
#10 | kibic dnia 22/11/2007 20:41 napisał:
Giza na 90% w WISEŁCE???
#11 | Fan dnia 22/11/2007 20:46 napisał:
Giza z Heńkiem z przodu to będziemy mieli najleprzy atak w lidze dobrze by byłoSmileSmileSmile
Skomentuj newsa
Aby dodać komentarz zaloguj się na swoje konto. Nie masz jeszcze konta? Załóż za darmo
  Powrót na górę strony  
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.
inne podobne
Retro WISŁA - czyli pierwszy mecz z Sandecją
Trudne zadanie dla wiślaków - czyli o przełamanie złej passy z KKS-em 1925
Alfabet Wisły - czyli kolejne podsumowanie 2023 roku
Po marzenia - czyli w środę gramy z Widzewem
Retro Wisła - czyli ostatnia wizyta Widzewa w Puławach
Czy leci z Nami Piliot - czyli kilka spraw o organizacji spotkań w 2 lidze
Z piekła do nieba- czyli kolejne 3 oczka na koncie Wisły
Jak daleko jak blisko- czyli za Wisłą przemierzamy cały świat
Juniorzy młodsi wicemistrzami - czyli podsumowanie lig młodzieżowych
Młodzież gra- czyli analiza występów młodych zawodników
Młodzież gra- czyli analiza występów młodych zawodników
Trudne zadanie wiślaków - czyli w sobotę gramy Wielkie Derby Lubelszczyzny
O spokojne święta i przełamanie - czyli Wielka Sobota z Olimpią
Nie śmieszny żart wiślaków- czyli z Krakowa z porażką
Przeżyjmy to jeszcze raz - czyli 12 miesięcy z Wisłą Puławy
OSTATNIE KOMENTARZE:
Jeszcze kilka podtekstów związanych z meczem Ol...
Galu może zaczniesz wysyłać to na meila redakcy...
Przegrana z Kotwicą to 100. porażka Wisły w roz...
Wisła w 2. lidze po 28 meczach w sezonie (sezon...
Wisła, na 28 meczów w bieżącym sezonie, aż w 18...
Niestety możesz grać dobrze czy bardzo dobrze, ...
Można przegrać, bo to normalne w sporcie, ale n...
Moim zdaniem w sytuacji Wisły nie ma mniej ważn...
Poniżej kawałek tabeli (mecze tylko na wiosnę),...
Ta Kotwica to nic specjalnego.Ogladałem ich ost...
Szkoda ze się nie wstrzymali z tą decyzją do na...
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTUJE:
GallAnonim1147 komentarzy
MrMargol933 komentarzy
StaryKibol765 komentarzy
sr1960738 komentarzy
star691 komentarzy
Marcin613 komentarzy
Anti Red604 komentarzy
wst447 komentarzy
steven1974427 komentarzy
kasztan399 komentarzy
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE NEWSY:
Grad bramek w meczu z Czarnymi Dęb... 55,073 razy
Przez 10 minut byli w III lidze- c... 43,895 razy
Twierdza Łęczna nadal niezdobyta ... 42,298 razy
Załatwił nas 17- latek - czyli bez... 39,987 razy
Piłkarze apelują o pomoc 39,904 razy
Trener zawieszony! 39,240 razy
Smutek w Puławach 38,965 razy
Chełmianka- Wisła Puławy 1:2 38,959 razy
Historyczni Dryk i Kępka - Mamy Li... 34,097 razy
Kwadrans, który wstrząsnął Tomasovią 33,587 razy