Dokonać niewiarygodnego z takim zamiarem podchodzą do sobotniego spotkania piłkarze puławskiej Wisły. W ramach 10 kolejki ekipa trenerów Radosława Adamczyka i Mariusza Abramczyka zmierzą się na bocznym boisku MOSIR-u z jednym z faworytów do IV-ligowego awansu Cisowianką Drzewce.
Zespół rywali prowadzony Grzegorza Komora aktualnie plasuje się na 2 miejscu w ligowej tabeli. Ekipa z Drzewc na swoim koncie zgromadziła 22 oczka i liderowi Powiślakowi Końskowola ustępuje jedynie o trzy punkty. To bardzo dobra pozycja wyjściowa dla ekipy Cisowianki, która po wycofaniu się dwa sezonu temu z IV-ligowych zmagań znów chce walczyć o awans i rywalizować z zespołami z całego województwa lubelskiego.
Ekipa rywali to bardzo doświadczony zespół. W jej barwach aktualnie występuje kilku graczy, którzy mają na swoim koncie występy czy to w Ekstraklasie czy ligach centralnych. Najbardziej znanym zawodnikiem jest Tomasz Brzyski. Popularny Brzytwa mimo 43 lat na karku jest podstawowym zawodnikiem ekipy Cisowianki i prawdziwym motorem napędowym. Nie wiele mniej ustępuje mu znany z występów w Dumie Powiśla Piotr Darmochwał, który z dorobkiem 11 bramek jest jest najskuteczniejszym strzelcem swojego zespołu oraz drugim zawodnikiem w klasyfikacji strzelców lubelskiej klasy okręgowej. Trzecim znanym i stanowiącym o sile Cisowianki graczem jest Kamil Oziemczuk. Mający na koncie pobyt we francuskim AJ Auxerre jesienią czterokrotnie trafiał do siatki rywali.
Zespół z Drzewc odniósł 7 wygranych, zanotował jeden remis i tylko raz uznał wyższość rywali. Trzy punkty podopieczni trenera Komora zdobywali w domowych spotkaniach z Traweną Trawniki wygrana 4:0. rezerwami Górnika Łęczna 5:0, POM-em Iskrą Piotrowice 2:1, oraz na wyjazdach w Piaskach z Piaskovią 3:0, w Nałęczowie z Cisami 3:2, w Lublinie z Sygnałem 3:1 oraz w ubiegłym tygodniu w Poniatowej ze Stalą 3:2. Jedyny remis ekipy z Drzewc to remis 4:4 w Gołębiu z Hetmanem na przywitanie rozgrywek klasy okręgowej. Bez punktów ekipa Cisowianki wróciła natomiast w meczu ze Świdnika, gdzie niespodziewanie ekipa trenera Komora przegrała z rezerwami Avii 2:0.
Klasyfikację najskuteczniejszych strzelców rywali uzupełnia z dorobkiem pięciu trafień wychowanek Wisły Jakub Konc.
Wiślacy zdają sobie sprawę, że w sobotę czeka ich trudne spotkanie. Po remisie w Trawnikach podopieczni trenerów Adamczyka i Abramczyka chcą jednak udowodnić, że potrafią rywalizować z bardziej doświadczonymi graczami i będą chcieli sprawić niespodziankę porównywalną do tej z maja tego roku, kiedy to w ramach rozgrywek Betlic 2 ligi ówcześni podopieczni trenera Macieja Tokarczyka pokonali w Krakowie Wieczystą. Wtedy też nikt nie stawiał na wiślaków, ale pokazali oni, że skreślanie ich jest zbyt wczesne i mimo ogromnych kłopotów do Puław przywieźli trzy punkty.
Mamy nadzieję, że w sobotę przy Hauke-Bosaka wiślacy zrobią kolejny kroczek do obudowy i będziemy mogli cieszyć się z pierwszego bardzo cennego kompletu punktów.
Pierwszy w historii mecz z Cisowianką Drzewce odbędzie się w sobotę 11 października o 11:00 na bocznym boisku MOSIR-u przy ulicy Hauke-Bosaka 1 w Puławach. Poprowadzi go Jakub Komendarski z Poniatowej.
Sobota
Hetman Gołąb : POM Iskra Piotrowice 15:00
Polesie Kock : Terasola Cisy Nałęczów 15:00
Powiślak Końskowola : Avia II Świdnik 15:00
LKS Kamionka : Sygnał Lublin 15:00
Stal II Kraśnik : Górnik II Łęczna 15:00
Dobrze, że druga Stal nie musi korzystać z transportu https://www.flashscore.pl/wiadomosci/pi-ka-nozna-betclic-3-liga-grupa-4-skandal-w-iii-lidze-stal-krasnik-nie-pojecha-a-na-mecz-oficjalnie-awaria-autokaru/EF6UQsM8/
W sezonie 22/23 Lublinianka z hukiem leciała z 3 ligi. Na wiosnę przerabiała dokładnie ten sam porąbany pomysł, który my teraz powielamy. Polegał on na tym, żeby zbudować drużynę na młodych chłopakach, głównie wychowankach. Teksty były takie same, tj. budowanie, ogrywanie, zbieranie doświadczenia. Ogólnie, standardowe ble ble ble. Skutek był dokładnie taki sam, jak teraz w Wiśle. Co mecz to bat, nawet po 0-9. Trenerem był wtedy Adamczyk, grającym asystentem Brzyski, z którym na środku obrony zbierał doświadczenie nasz Marcin Szczepaniak. Większość z tamtych chłopaków dziś już nie gra w piłkę, a garstka gra w Trawnikach, Drzewcach czy innych Pomach. To pokazuje ile sensu jest w ****... niektórych komentatorów nt. szkolenia wychowanków pod kontem robienia z nich pierwszej drużyny. Ludzie, zrozumcie, raz na zawsze. Nikt dziś w ligach centralnych nie gra wychowankami, bo zwyczajnie z jednego rocznika jest może 1 gość, który nadaje się do grania i zanim skleci się drużynę to 3 już musi iść na emeryturę. A i tak po drodze Legie zabiorą co lepszych. Tak Legie też nie szkołą młodzieży, tylko kradną zdolnych z małych klubów. Pozdrawiam.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.