#26 |
dnia 29/03/2009 13:31 napisał:
popieram w 100% gościa o nicku (???)- jeżeli mam siedzieć na stadionie i słuchać tych powiem delikatnie-- niektórych ,,debilnych" pomruków to też się na dzień dzisiejszy cieszę że nie ma tego ,,młynka"- bynajmniej dzieci nie będą tego oglądać i uczyć się demoralizmu od małego!!!, no jakaś kultura stadionowa obowiązuje i żadna to przyjemność patrzeć i słuchać tego ,,niby" dopingu. I żeby było jasne nie jestem zielony w temacie!!!
#27 |
dnia 29/03/2009 19:21 napisał:
Więc drodzy młymarze wyciągnijcie wnioski zastanówcie się co zmienić by w przyszłości kibice których nazywacie piknikami mogli z uśmiechem na twarzy odpowiedzieć wam kiedy krzyknieci "Kto wygra mecz" a nie dziwicie się że odpowiada wam cisza ze strony pikników którzy niekiedy wiedzą więcej o kłubie niż wy nie mówiąc już o dziadkach z kolorowej którzy starzeją się razem z klubem Wisła Puławy i pamiętają lata świetności klubu.
I nie zapominajcie że na stadion przychodzą dzieci czyli młodzi kibice.
#28 |
dnia 30/03/2009 08:46 napisał:
w pulawach nie ma prawdziwych kibicow kazdy chce byc huliganem i tu jest problem
#29 |
dnia 30/03/2009 09:42 napisał:
po pierwsze CHULIGANEM, a po drugie to Twoje stwierdzenie jest troche mylne. prawdziwi kibice sa i zawsze beda...
#30 |
dnia 30/03/2009 09:50 napisał:
Prawda jest taka, że wiele opraw meczowych włącznie z dopingiem było bardzo fajnych, np mecze w Puławach z Lublinianką, Spartą Rejowiec, no i hit z Kraśnikiem, potem zrobiło sie cicho i byle jak. Nie mówię juz o wyjazadach, bo z tym była tragedia. Osobiście uważam, że tzw młyn jest Wisle potrzebny, źle by było, gdyby tak dobry zespół grał bez dopingu, co do tzw odzywek, to dziadki stadionowe też czasami ają takieg jazzu, że uszy więdną. Mam nadzieje, że kibice się ogarną i w meczu z Rejowcem będzie doping i może jakaś fajna oprawa. Trzeba wykorzystać dobrą atmosferę wokół piłki, kibicowania itd Mnie osobiście kibiców brakuje.
#31 |
dnia 30/03/2009 23:00 napisał:
Wy byście chcieli wszystko na gotowca.. zapraszam w najbliższym meczu pod zegar żeby było nas więcej a nie tylko "ogarnijcie się" albo coś takiego a na oprawę trzeba też troszkę włożyć kasy której pewnie za dużo niema.. Pozdrawiam
#32 |
dnia 31/03/2009 22:37 napisał:
Ja nie jestem kibicem ale znam ich i uważam, że ci co ich obrażają powinni się zastanowić o czym mówią. Jak byście trochę pochodzili na mecze i poznali dobrze niektórych kibiców, wiedzieli byście dobrze, że WISŁA jest dla nich bardzo ważna.
#33 |
dnia 01/04/2009 16:05 napisał:
ci co tak krzyczą to może przyjdą do nas pod zegar i wspomogą śpiewam ?
#34 |
dnia 02/04/2009 12:04 napisał:
Nam piłkarzom doping jest bardzo potrzebny, zarówno w Puławach jak i na wyjazdach, a Ci co myślą i mówią inaczej wogóle nie powinni siebie nazywac kibicami...pozdrawiam
|