W bardzo dobrych nastrojach wrócili z Jastrzębia- Zdroju piłkarze puławskiej Wisły. Dziś ekipa Dumy Powiśla pokonała po dobrym spotkaniu ekipę miejscowego GKS-u 4:0 czym udanie zrewanżowała się rywalom za porażkę poniesioną w rundzie jesiennej.
Trener Mariusz Pawlak kolejny raz zmuszony był dokonać kilku zmian w wyjściowym składzie Wisły w porównaniu do spotkania we Wronkach. W bramce Dumy Powiśla zobaczyliśmy pierwszy raz od spotkania we Wrocławiu Piotra Zielińskiego. Do formacji obronnej wrócił Robert Majewski w pomocy do gry desygnowany został Mateusz Kaczmarek a rolę napastnika pełnił Dawid Retlewski.
Od samego początku przy Harcerskiej dominowała twarda męska walka. Już w 3 minucie gry puławianie mogli otworzyć wynik, ale okazję na gola zmarnował Mateusz Klichowicz, po którego strzale piłka minęła bramkę Grzegorza Drazika.
Minutę później szczęście mieli wiślacy bowiem w ogromnym zamieszaniu w po centrze z rzutu rożnego w poprzeczkę bramki Zielińskiego uderzył Yevgeniy Zakharchenko.
Kolejne minuty należały jednak do wiślaków. W 13 minucie wynik przy Harcerskiej otworzył Marcin Ryszka, który swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał właśnie w Jastrzębiu-Zdroju w szkółce miejscowego MOSIR-u. Popularny Rycha dobił uderzenie Dawida Retlewskiego, które sparował przed siebie Drazik.
W 15 minucie powinno być 0:2, ale swojej sytuacji po bardzo dobrym podaniu od Mateusza Klichowicza nie wykorzystał Retlewski. Co nie czynił Dawid kilka sekund później zrobił Łukasz Wiech, do którego trafiła piłka po centrze z rzutu rożnego w wykonaniu Krystiana Putona.
Przy dwubramkowym prowadzeniu wiślakom grało się łatwiej. Na boisku było mniej nerwów i mniej ciekawych akcji pod bramką GKS-u. W 34 minucie niecelnie po centrze Putona głową uderzał Majewski a w odpowiedzi także niecelnie strzelał na bramkę Zielińskiego bohater pierwszego spotkania w Puławach Bartosz Boruń.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli wiślacy i to oni w 51 minucie gry podwyższyli prowadzenie. Tym razem asystę zaliczył Mateusz Klichowicz, który obsłużył dobrym podaniem imiennika Kaczmarka a młody wychowanek Rakowa Częstochowa pewnym strzałem z kilku metrów nie dał szans Drazikowi. Pięć minut później przed szansą na gola stanął Dominik Banach, którego ładnie wypuścił Klichowicz, ale wychowanek Opolanina Opole Lubelskie uderzył zbyt mocno i nie sprawił kłopotów bramkarzowi gospodarzy. W 66 minucie bramkarz GKS-u kolejny raz musiał się wykazać po uderzeniu Mateusza Klichowicza, który dzisiejszego popołudnia miał sporą ochotę na strzelenie swojej siódmej bramki w barwach Dumy Powiśla.
Gospodarze odpowiedzieli trzy minuty później niecelnym uderzeniem głową Daniela Kamińskiego a także strzałem Przemysława Lecha, które podobnie jak wcześniejsze poszybowało nad bramką w której stal Piotr Zieliński.
Końcówka ponownie należała do puławian. Najpierw w 86 minucie gry niecelnie uderzył wprowadzony z ławki Agwan Papikyan, dwie minuty później obok bramki Drazika po efektywnym zagraniu piętką Ednilsona Furtado uderzył Maciej Kona a w trzeciej minucie doliczonego czasu gry wynik meczu ustalił Damian Kołtański dobijając dwa strzały najpierw Ednilsona Furtado, który trafił w słupek bramki GKS-u oraz Papikyana, z którego strzałem poradził sobie Drazik.
Wiślacy udanie zrewanżowali się ekipie GKS-u za lipcową porażkę i zanotowali pierwszą w historii wygraną z GKS-em Jastrzębie-Zdrój. Już w sobotę zespół Dumy Powiśla zakończy ligowe zmagania w 2022 spotkaniem w Krakowie z miejscowym Hutnikiem.
Gratulacje! Wisła chyba odrobiła pracę domową z I części sezonu i nie traci już "głupio" punktów. Miejsce w tabeli bardzo pozytywnie zaskakuje - chyba nikt nie spodziewał się po I rundzie (+1 mecz) aż 4 miejsca w tabeli. Tym większe gratulacje dla zawodników i sztabu.
Co do reszty to puchnie Kotwica (w 5 ostatnich meczach tylko 5 punktów). Budzi się Motor - moim zdaniem zdąży wskoczyć do baraży, reszta zgodnie z oczekiwaniami (Wisła jak wspomniałem ponad stan).
Ponieważ stronka nieco siadła w komentarzach, to proponuję zabawę - może trwać do końca roku kalendarzowego. Wytypujcie proszę pierwszą szóstkę ligi, zwycięzcę baraży i spadkowiczów na koniec seoznu. Ciekawe, czy wśród nas znajdzie się chociaż 1 osoba, która po I rundzie (+1/+2 mecze) zrobi to bezbłędnie?
Ponieważ zaproponowałem to moje typy są następujące:
1. KKS Kalisz
2. Polonia Warszawa
3. Kotwica Kołobrzeg
4. Olimpia Elbląg
5. Motor Lublin
6. Wisła Puławy
Zwycięzca baraży: Motor
15. Śląsk II Wrocław
16. Siarka Tarnobrzeg
17. Garbarnia Kraków
18. Hutnik Kraków
Chodzi oczywiście o DOKŁADNE wytypowanie kolejności, a nie bloki: awans bezpośredni, baraże, spadkowicze (to będzie można analizować jeśli nikt nie wytypuje dokładnych miejsc).
Likors #5 za to, że stronka siada podziękuj admin. Wielokrotnie przeszkadzała prawda i niewygodne pytania. Ludzie mają swój rozum.Wyniki spotkań i relacje śledzą w innych mediach. Ja uważam, że portal Wisły powinien być dla kibiców na dobre i na złe.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.