Kolejną wygraną puławskiej Wisły mogli zobaczyć kibice, którzy wybrali się na Wieniawę na mecz Lublinianki i Wisły. Jednak kolejny już raz lider 4 ligi nie zachwycił swoją grą i wygraną zawdzięcza temu, że gospodarze grali bardzo nieskutecznie.
Kolejną wygraną puławskiej Wisły mogli zobaczyć kibice, którzy wybrali się na Wieniawę na mecz Lublinianki i Wisły. Jednak kolejny już raz lider 4 ligi nie zachwycił swoją grą i wygraną zawdzięcza temu, że gospodarze grali bardzo nieskutecznie.
Wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem. Już w 5 minucie Dawid Matyjaszek zacentrował na głowę Łukasza Gizy, a najskuteczniejszy strzelec ligi pokonał ładnym strzałem Pawła Górskiego. Wydawało się, że po szybko zdobytej bramce wiślacy ustawili sobie spotkanie i kolejne bramki dla nich to kwestia czasu. Tak jednak nie było. Duma Powiśla była widocznie zadowolona z prowadzenia 1: 0 i oddała inicjatywę gospodarzom. Pierwszą groźną akcję stworzyli sobie lublinianie w 28 minucie meczu, kiedy to jeden z graczy gospodarzy próbował zaskoczyć Kuśmierza strzałem z wolnego, jednak nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć i wybił piłkę na róg. Później z boiska wiało nudą. Gra toczyła się głównie w środku pola, i żadna z drużyn nie kwapiła się do jakiś huraganowych ataków. Kibiców ciekawić mogło tylko kulturalne wydarzenie, które toczyło się w Ogrodzie Saskim, gdzie jak domyślamy się odbywał się koncert jakiegoś zespołu.
Gdy obie drużyny szykowały się już do zejścia na przerwę Lublinianka wyrównała. Z prawej strony dośrodkował jeden z graczy gospodarzy, piłka trafiła do Grzegorza Gorala, który nie miał problemów, aby pokonać bramkarza Dumy Powiśla. Na twarzach puławian szok i konsternacja. Chwilę po tej sytuacji sędzia Artur Krassowski zakończył I odsłonę meczu.
W drugiej odsłonie meczu gra wiślaków wyglądała bardzo podobnie. Mieli oni przewagę, ale tak naprawdę nie potrafili stworzyć jednej groźnej sytuacji pod bramką Górskiego. Puławianie próbowali zaskoczyć gospodarzy prostopadłymi piłkami między obronę, ale piłki były zagrywane zbyt mocno i padały łupem bramkarza Lublinianki.
W 53 minucie z wolnego próbował Giza, ale i tym razem Górski był górą. Na kolejną ciekawą sytuację musieliśmy czekać do 68 minuty meczu, kiedy to w polu karnym faulowany przez bramkarza gospodarzy był właśnie Giza. Do piłki ustawionej 11 metrów przed bramką podszedł Adam Mróz i pewnym strzałem skierował ją do siatki. Po tej bramce śmielej do ataków ruszyli wiślacy. Dużo ożywienia do gry wniósł Mateusz Kamola. Właśnie po jego dograniu Wojciech Kepka w 75 minucie gry strzelił trzeciego gola dla Dumy Powiśla. Po tej bramce wydawało się, puławianie kontrolują już przebieg gry. I tak było do 84 minuty, kiedy to błąd puławskiej obrony na czele z Robertem Chmurą wykorzystał Tomasz Martyniak i strzelił drugiego gola dla Drużyny z Wieniawy. W końcówce meczu trwało oblężenie bramki Łukasza Kuśmierza, ale wiślacy zdołali się obronić i z Wieniawy wywieźli 3 punkty.
Jednak cieszą tylko te punkty. W grze Wisły widać było bardzo dużo niedokładności. Brakowało szybkich i celnych podań. Bardzo, źle wygladała kolejny raz gra w obronie Wisły. Strata dwóch bramek z drużyną z dołu tabeli na pewno chluby jej nie przynosi. Moim zdaniem formacja defensywna, to jak na razie pięta Achillesowa Wisły i jest to pierwsza formacja do wzmocnienia w zimie. Jednak mimo tych braków cieszy skuteczna gra z przodu i kolejne ważne i cenne 3 punkty.
jak czytam niektóre wpisy to ręce opadają......najlepiej niech zarząd poda się do dymisji i niech wrócą stare dobre czasy pana Burka. V liga , raz na 3/4 lata awans do Iv, po roku spadek i tak wkoło....ja uważam ( i wielu moich znajomych ) , że w tym Klubie im lepiej tym więcej narzekania, biadolenia, wybrzydzania.... RZYGAĆ MI SIĘ CHCE !!!!!!!!
Dokładnie może wróćmy do czasów Burka i siedźmy dalej w okręgówce.. tylko narzekacie ważne ze zdobyliśmy te 3 punkty i jesteśmy dalej na pozycji lidera i nieprędko ją oddamy..
ten Klub potrzebuje GRUNTOWNEJ restrukturyzacji i zmian personalnych, jeżeli za to się nie wezmą będzie dalej taki komuszy twór, z taką tylko modyfikacją, że przestały obowiązywać złote zasady "dobrobytu Wisły" : każdemu po równo, każdy ma prawo kraść ile wlezie, każdy ma prawo kombinować ile może, każdy ma prawo robić co mu sie podoba....no i każdy chłać wódy tyle ile mógł, bez znaczenia w klubie czy "Pod Dębami"....oj dobre czasy były....
co do obrony Wisły.....fakt, dla mnie najmocniejszymi punktami są : Karol i Gawryś. Fakt Chmura, Dryk, Mrozik - bez formy, tak bywa....jakie są tego powody ? nie wiem, natomiast tabela jasno wskazuje kto jest najlepszy, i nikt i nic na dzień dzisiejszy tego nie zmieni. Druga strona medalu jest również taka, że każdy w meczu z Wisłą pokazuje się z jak najlepszej strony, i to, że mamy tyle punktów i pozycję lidera to ogromna zasługa całego zespołu no i Gizmena w szczególności....
do gościa co wpisuje się najpierw jako "do ali" a potem odrazu jako "xxx"- to zapewne któryś z prezesów to napisał, którego zabolała prawda, a fakt jest taki że trenerzy żyja za pozyczone i od dwóch miesięcy nie ma kasy z klubu. skąd mają wziąść jak seniorom trzeba płacić po 2 tys za glowę.
to niech klub zmieni..skoro tu zyje za pożyczone to po ch..j się ma tu męczyć i pożyczać kasę. Z takimi kwalifikacjami spokojnie znajdzie pracę w Janowcu, Gołębiu, moze w Dęblinie czy w Rykach...tam z tego co słyszałem płacą kupę kasy i na pewno terminowo. Droga wolna !!!!
Szkoda pisać pajacu .Giza Dryk Mróz Olszak Kama sami przyfruneli,nikt ich nie uczył .Teraz sprawdź wyniki grup młodzieżowych,to się dowiesz czy im się kasa należy,ostatni raz piszę ,nie jestem xxx
a potem kolejna prytka w Puławach za wygraną z Huraganem, w Krasnymstawie z tytułu Chmielaków można zwycięstwo opić browarkem, Ośrodek Maszynowy z Piotrowic tylko prytka....w Adamowie powtórka z prytki no bo jakże inaczej... i zamknięcie sezonu - też prytka. Razem 4 : 1 dla prytki.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.
Kolejną wygraną puławskiej Wisły mogli zobaczyć kibice, którzy wybrali się na Wieniawę na mecz Lublinianki i Wisły. Jednak kolejny już raz lider 4 ligi nie zachwycił swoją grą i wygraną zawdzięcza temu, że gospodarze grali bardzo nieskutecznie.
komentarze (40)
Powrót na górę strony 