LOGIN HASŁO zapamiętaj mnie
ODZYSKAJ HASŁO ZASADY SERWISU I COOKIE | REJESTRACJA
Pomagaj w utrzymaniu serwisu !
Reklamuj sie na tym portalu
Portal ma 28,728,439 unikalnych wizyt

Instagram
PORTAL KIBICÓW DUMY POWIŚLA | W SIECI OD 2005 ROKU
SZUKAJ NA STRONIE
WYBIERZ KOLOR STRONY:
PORTAL KIBICÓW DUMY POWIŚLA | W SIECI OD 2005 ROKU
Hosting zapewnia
Hosting
DYSKUSJE NA FORUM:   Plebiscyt 11 15-l...    Gadżety    Wisła Puławy II l...    ROGER POLAKIEM???    Najfajniejsza naz...  
03/08/2013 19:52
Kompromitacja Wisły z Olimpią
Nie taki początek ligowych zmagań w Puławach wymarzyli sobie piłkarze puławskiej Wisły. Dziś ekipa prowadzona przez Jacka Magnuszewskiego wręcz skompromitowała się w starciu z ligowym nowicjuszem z Zambrowa i przegrała 3:0. Co gorsza piłkarzom Wisły nie wychodziło w tym spotkaniu nic, a wygrana Olimpii była zasłużona.


Spotkanie rozgrywane w idealnych prawie warunkach ściągnęło na trybuny około 800 kibiców. Niestety po tym co zobaczyli na kolejnym meczu z Garbarnią wielu niestety może drugi raz nie zawitać na stadion.
Trener Wisły zmuszony w dzisiejszym spotkaniu zmuszony był do kilku korekt w składzie. Z powodu kontuzji zagrać nie mogli dwaj środkowi obrońcy, którzy wystąpili w meczu z Leginowovią Jason Gorskie i Mateusz Pielach. Ten drugi co prawda w przerwie rozpoczął rozgrzewkę jednak z powodu bólu nie pojawił się na placu gry.
Pierwsze minuty tego spotkania nie wyglądały tak tragicznie. W 3 minucie gry z dystansu na bramkę Piotra Czaplińskiego uderzał Arkadiusz Maksymiuk, jednak zrobił to zbyt lekko i wychowanek Jagiellonii Białystok bez problemy złapał piłkę. Kolejne minuty to bardzo spokojna gra w środku pola. W 10 minucie z dystansu uderzał Michał Kuczałek jednak swoim uderzeniem nie sprawił kłopotów Nazarowi Penkowcowi w puławskiej bramce. Problemy i to spore sprawił jednak w 14 minucie Kamil Zapolnik, który po dograniu z lewej strony kolanem skierował piłkę do bramki Wisły. Chwilę później mogło być już 0:2 bowiem dobrze uderzył Michał Hryszko i tylko dobra postawa w bramce Wisły Penkowca uchroniła Dumę Powiśla od straty gola.
Wiślacy starali się atakować, jednak ekipa z Zambrowa bardzo mądrze ustawiona przez Krzysztofa Zalewskiego nie pozwalała na wiele. W 33 minucie uderzył minimalnie niecelnie Piotr Charzewski a kilka sekund wcześniej po centrze tego samego gracza z rzutu wolnego piłki nie sięgnął Konrad Nowak. Jednak przyjezdni nie rezygnowali z podwyższenia prowadzenia i 34 minucie po błędzie Christophera Edwardsa, który sfaulował napastnika Olimpii w swoim polu karnym i Marcin Szczerbowicz z Olsztyna zmuszony był podyktować rzut karny dla gości. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Łukasz Grzybowski. W 36 minucie wiślacy mogli i powinni strzelić bramkę kontaktową. W znakomitej sytuacji sam na sam z Czaplińskim znalazł się Piotr Charzewski, jednak pomocnik Wisły przegrał rywalizacje z bramkarzem z Zambrowa.
Wielu kibiców miało nadzieję, że w przerwie trener Jacek Magnuszewski dokona kilku zmian i natchnie swoich podopiecznych do walki o wygraną, wszak Liverpool w finale Ligi Mistrzów przegrywał z Milanem do przerwy 0:3 i potrafił zwyciężyć swojego rywala. Niestety tym razem historia ze Stambułu nie powtórzyła się a w 48 minucie to zambrowianie mogli prowadzić już 3:0, bowiem sam na sam z Penkowecem znalazł się Hryszko. Bramkarz Wisły jednak w bardzo dobrym stylu wygrał rywalizację z graczem z Olimpii.
Kolejne minuty to coraz mniejsza wiara wiślaków w możliwość wygrania. W 56 minucie gry zakotłowało się pod bramką Olimpii jednak wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Rafał Wiącek uderzył z kilku metró zbyt lekko i piłka jak zaczarowana minęła bramkę gości. W 63 minucie zambrowianie rozstrzygnęli wynik spotkania, Drugi błąd popełnił Edwards, który sfaulował w polu karnym jednego z graczy z Zambrowa i drugi już raz w tym spotkaniu przyjezdni wykonywali rzut karny. Na gola zamienił go Michał Hryszko i stało się jasne, że pełna pula punktów pojedzie razem z wesołym autokarem na Podlasie.
W 82 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Ivan Litwiniuk, jednak i jego uderzenie nie znalazło drogi do bramki Olimpii. Była to jedna z ostatnich ciekawych sytuacji w tym spotkaniu. Ostatnią było wyrzucenie trenera gości Krzysztofa Zalewskiego na trybuny za krytykowanie orzeczeń sędziego.
Po końcowym gwizdku sędziego wiślacy zostali pożegnani przeraźliwymi gwizdami, których na puławskich obiekcie nie było od dawna. Niestety przed puławską ekipą już w sobotę kolejne trudne spotkanie w Stalowej Woli. Nie ma innej rady jak bardzo szybko wyciągnąć wnioski z tego spotkania pozbierać się i na Podkarpacie pojechać z zamiarem zdobycia 3 punktów.

Wisła Puławy : Olimpia Zambrów 0:3 ( 0:2)

Zapolnik 14, Grzybowski 34 (k), Hryszko 63 (k)

Wisła: Penkowec - Edwards, Jakubiec, Siwak, Budzyński - Charzewski, Jabkowski (56 Niezgoda), Maksymiuk, Litwiniuk - Nowosielski (56 Wiącek) - Nowak

Olimpia: Czapliński - Olszewski, Piłatowski, Gogol, Szczepanik, Hryszko, Kuczałek (83 Sobótka), Grzybowski, Dzierbicki (76 Jastrzębski), Zapolnik (70 Poduch), Ciach (54 Dołubizna)

Żółte kartki Siwak ( Wisła), Hryszko ( Olimpia)

Widzów 800

Sędziował Marcin Szczerbowicz ( Olsztyn)
more komentarze (26)
Komentarze
#1 | Adqs dnia 03/08/2013 20:04 napisał:
No cóż, spodziewam się ożywionej dyskusji po takim spotkaniu, za oczywistą uważam sytuację, w której po zwycięstwie jest mniejsza dyskusja, ograniczająca się z reguły do braw czy gratulacji, mniej - co oczywiste - wyzwisk oraz merytorycznej dyskusji. O tę ostatnią chciałbym na wstępie poprosić.
Nie wiem co powie Pan Magnuszewski po spotkaniu, ale naprawdę żenująco słucha się i czyta sztampowe wypowiedzi typu "jesteśmy drużyną lubiącą grać piłką" czy "pierwsza bramka ustawiła mecz". Piłką Wisła miała doskonałą okazję pograć właśnie dziś, z rywalem, który ustawił się dość defensywnie. Co oczywiste, przewaga w % posiadaniu piłki musiała na jakieś sytuacje przełożyć, ale były one spowodowane stałymi fragmentami gry, strzałami z dystansu czy indywidualnymi akcjami (Charzewski jedyny, którego można oszczędzić z krytyką). Gry piłką nie było. Jeżeli bramka ustawia mecz, to trenera rola w tym, by próbować jego losy odmienić. Magnolia nie był w stanie tego zrobić, dokonując oszałamiającą liczbę zmian w przerwie - 0.
Co rzuca się w oczy to fatalna jakość młodzieżowców. Ciekaw jestem, jak Wy zapatrujecie się na tę sytuację, ale na pewno prawdą jest, że w poprzednich sezonach nie było bólu głowy, żeby wystawić dwóch młodzieżowców U21. Teraz, po tym jak gro zawodników z rocznika 92 skończyło wiek młodzieżowca, jak pozbyto się Kursy, to naprawdę wydaje się, że w normalnej sytuacji, tj. braku obowiązku młodzieżowca w składzie, żaden z nich by się do składu nie łapał, a w 18-tce meczowej jedynie zapełnialiby oni puste miejsca.
Wracając do meczu, to Olimpia chyba miała nieźle rozpisaną grę Wisły, zneutralizowane skrzydła i odcięty Nowak - to wystarczy na wówczas bezradnego trenera oraz mało kreatywnych graczy środka pola. Na pewno żal niewykorzystanych setek Harry'ego czy tego co zrobił Wiącek z dwóch metrów (?!) czy już w doliczonym czasie gry. Ten ostatni zdaje się powoli udawadaniać, że II liga go przerasta.
#2 | bartezi dnia 03/08/2013 20:30 napisał:
Zastanawiam się nad jednym. Jak Magnuszewski z zespołem, który muruje się i czeka na okazje gra bez wysokiego napastnika. Kolejny mecz bez Martusia. Czy Wisłę stać na takie zachowanie? Młodzieżowcy bez jakości. Cienko to widzę. Kondzio już na fali opadającej. Gole będzie strzelał pewnie tylko z karnych.
#3 | walery dnia 03/08/2013 20:52 napisał:
Niestety dzisiaj wyglądało to okropnie , jednej normalnej akcji , gra do tyłu całkowicie odcięty Nowak . Widoczny brak Pielacha nikt tą obroną nie kierował. długie prowadzenie piłki podania do nikogo . Jakoś tak bez jaj to wyglądało a Olimpii się chciało . prosto , szybko i do przodu , mam nadzieję , że to wypadek przy pracy chociaż nic nie usprawiedliwia tak wysokiej porażki ............Sad
#4 | Vegeta849 dnia 03/08/2013 21:11 napisał:
Takiego wyniku i spotkania chyba nikt z nas sie nie spodziewał. Pierwsze co mi rzuca się na myśl tu stawienie drużyny. Z dwoma napastnikami nasza gra wyglądała lepiej a dziś drużyna była ustawiona jakoś tak dziwnie niepotrafie powiedzieć czy Nowosielski był 5 pomocnikiem czy schowanym napastnikiem krzątał się po boisku w jedną i drugą strone. Kolejną sprawą jest słabiutki Jabkowski i Śiwak. Moim zdaniem to widoczny był brak nie Pielacha (bo on jeszcze nic nie pokazał) a Skórnickiego.
#5 | Piotrek dnia 03/08/2013 22:07 napisał:
No niestety jestem nadal smutnySad. Wiślakom nie wychodziło dziś nic. Niestety granie na jednego napastnika nie przynosi efektu. Olimpia bardzo mądrze odcięła od podań Konrada Nowaka, grała bardzo wysoko pressingiem i niestety skończyło się jak widzimy.
Ja wierzę, że sztab szkoleniowy przeanalizuje to spotkanie i do Stalowej pojedziemy po 3 punkty.
#6 | krisberg dnia 03/08/2013 22:58 napisał:
brakowało mi w tym meczu trenera
#7 | krisberg dnia 03/08/2013 23:35 napisał:
p.Konradzie niech Pan nie szuka po takim kiepskim meczu wśród trybun kto gwiżdże, tylko posypie głowę popiołem .Chyba że funkcja kapitana Pana przerosła.
#8 | aniolek dnia 04/08/2013 00:40 napisał:
wszystkie sparingi na stoperach były pary Siwak z Pielachem i Wojtek z Jasonem a tu raptem w meczu sprzed tygodnia jak i w dzisiejszym zupełnie co innego.
Bartek widać że zestresowany a i tak wypadł lepiej niż "doświadczony" Jakubiec, Chris natomiast nie powinien wyjść w pierwszym składzie już za mecz w Legionowie.
nie mogę zgodzić się z opinią Adqs - skrzydła nie zostały odcięte, akurat i Charry i Ivan napędzali grę do przodu ale nie mieli z kim zagrać, Mały plątał się po całym boisku a Nowy był nieźle pilnowany, środek nie funkcjonował w ogóle - Olimpia grała do przodu a nasi wychodzili po piłkę i podawali do tyłu.
dawno nie widziałam tak słabej gry Wisełki, co szkodziło przy wyniku 0:2 wprowadzić Szymona i zagrać vabank trzema napastnikami? zwłaszcza że presing w Olimpii zakładał jeden zawodnik biegając od jednego obrońcy do drugiego
taka przegrana strasznie boli Sad
#9 | realny dnia 04/08/2013 07:33 napisał:
przecież ja to wszystko przewidziałem z trenerem trzeba zrobić tak albo niech trenuje drużynę w wyższej lidze niż Wisła albo trenować Orły gdzie sprawdzi się ta taktyka ?? niepotrzebną opcję skreślić !!
#10 | Darek62 dnia 04/08/2013 07:55 napisał:
#11 | vitek dnia 04/08/2013 11:32 napisał:
szanowny pan trener nie potrafi działac jesli coś nie idzie na boisku. Nie rozumiem dlaczego nie gramy dwoma napastnikami, przeciez gry z przodu wogole nie ma! pytam gdzie Martuś? takie granie piłka z tylu nic nie wnosi. Beniaminkowi u siebie tak dać łatwo wygrać. Wstyd
#12 | Piotrek dnia 04/08/2013 12:25 napisał:
Wydaje mi się, że niepotrzebnie gramy 4-5-1. Akcja na Konrada są bardzo przewidywalne wystarczy go dobrze przykryć jak zrobili to gracze Olimpii i Wisła jest bezradna w ataku.
Ten system przerabialiśmy po odejściu Gizy z Wisły, kiedy zostaliśmy tylko z Nowakiem w ataku. Potem było 4--4-2 a teraz znowu 4-5-1.
#13 | bartezi dnia 04/08/2013 13:13 napisał:
Myślę, że otrzeźwienie mogło już przyjść w meczu z Legionovią. Uratował nas bramkarz przeciwnej drużyny. Osłabił zespół faulem na czerwoną kartkę a nie mieli rezerwowego. Wygrywali i tulko fuksem wygraliśmy. Wczoraj kolejny cios. Oby Stalówka nas za tydzień nie dobiła. Brak Szymona tylko ośmieszy trenera. Nowak gra piach. Jemu też przydałby się jakiś zimny prysznic bo ego mu strasznie urosło.
#14 | Piotrek dnia 04/08/2013 13:23 napisał:
Najgorsze koszmary mi się przypomniały.
Puchar Polski ze Sławinem Lublin przegrany 2:1, porażka z Janowianką w 4 lidze 4:0, czy porażka ze Spartakusem i Huraganem Międzyrzec Podlaski wtedy beniaminkami 4 ligi w Puławach po 1:0. Dawne czasy, ale niestety koszmary wracają.
#15 | majer dnia 04/08/2013 15:47 napisał:
Wiec tak w tej drużynie nie istnieje pojęcie zgranie,atak pozycyjny,wszystko jest grane na pałe mecz z Legionovia bramkarz kopie piłke na osamotnionego Nowaka tak to mozna grac nawet nie trenujac co drugi chłopak z podwórka umie kopnac piłke poza połowe lub w okolice 16 metra,według mnie tutaj nic dobrego sie nie wydarzy chociaz mam nadzieje ze sie pomyle,musza zaistniec widoczne zmiany w stylu gry,a co za tym idzie chyba i na ławce trenerskiej chociaz poczekajmy jeszcze chwilke dopiero wkoncu runda wystartowała,dajmy jeszcze 2 kolejki i zobaczymy,wtedy niech zarzad podejmie odpowiednie kroki.
#16 | cromag dnia 04/08/2013 16:01 napisał:
Przykro sie slucha braw dla Wisly tylko wtedy gdy sa podania do bramkarza. Do tego dawno nie slyszane gwizdy na koniec meczu. Jezeli nic sie tu nie zmieni to sukcesem bedzie utrzymanie obecnego miejsca, nomen omen 13. Taka gra to na pewno kibicow na mecz nie przyciagnie.
#17 | Tomek dnia 04/08/2013 16:16 napisał:
eh pisać się nie chce. Przyjechałem specjalnie z Gdyni i tak słabo grającego zespołu dawno nie widziałem. Jak nic się nie zmieni to niestety może być powrót do 3 ligi. Smutno było patrzeć.Sad
#18 | Piknik dnia 04/08/2013 19:28 napisał:
To już w Legionowie było widac że nic nie gramy. Co prawda meczu w Puławach nie oglądałem ale ale z relacji widze że była żenada. Tydzien temu tez nic nie grali do czerwonej kartki,potem jakos udało sie skleić kilka akcji. majer slusznie mowi z tym wykopywaniem pilki od bramki na osamotnionego Nowaka. Gdyby nie jedna akcja w Legionowie i czerwona kartka zzaczynali byśmy ligę od dwóch porażek! Walczyć!
#19 | Adqs dnia 04/08/2013 21:14 napisał:
krisberg, można więcej o szukaniu gwiżdżących przez Konrada? Smile
#20 | kosmyk1972 dnia 05/08/2013 08:56 napisał:
Czas na powrót trenera Krawczyka,ktoś musi wstrząsnąć drużyną.Magnolia jest za miękki.
#21 | Vegeta849 dnia 05/08/2013 10:06 napisał:
Po jednej przegranej nie popadajmy w paranoje od razu mówiąc o zmianie trenera, bez przesady.
#22 | Piotrek dnia 05/08/2013 10:10 napisał:
Cieszymy się ze zdobycia trzech punktów w Puławach. Gra była też bardzo dobra. Zrealizowaliśmy przedmeczowe założenia. Wisła, podobnie jak Motor Lublin w poprzednim spotkaniu, potraktowała nas jako beniaminka trochę z lekceważeniem. Zasłużyliśmy jednak na to zwycięstwo, grając konsekwentnie. Wynik poszedł w świat - mówi Kamil Zapolnik.
#23 | Anti Red dnia 05/08/2013 17:00 napisał:
Co tu biadolić.Przy 0-1 jeszcze można było coś ugrać,nawet w takim stylu jaki wszyscy widzieli.Niestety murzyn popełnił dwa wielbłądy i tyle.Mam nadzieję,że w następnym meczu nie będzie go w meczowej 18-stce.Jest bardzo słaby.
#24 | Piotrek dnia 05/08/2013 21:04 napisał:
Oj drugiego karnego nie było. Pierwszy ewidentny ale druga sytuacja to błąd sędziego. Nie wiele co prawda to by zmieniło, ale błąd arbitra.
#25 | star dnia 06/08/2013 08:25 napisał:
Przypominam -trenera mozna zmienic zawsze, zawodnikow do 31 sierpnia
Skomentuj newsa
Aby dodać komentarz zaloguj się na swoje konto. Nie masz jeszcze konta? Załóż za darmo
  Powrót na górę strony  
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.
inne podobne
Łukasz Ostrowski arbitrem w spotkaniu z Olimpią Grudziądz
Skrót spotkania z Olimpią Elbląg
Z Olimpią o spokojne święta
Kolejny remis Wisły
Rada Miasta o pomocy dla Wisły
Udany występ rezerw Wisły
Mikołaj Kosior dołączył do Wisły Grupa Azoty
Znamy terminy kolejnych spotkań Wisły Grupa Azoty w lidze
Piotr Giel dołączył do Wisły Grupa Azoty
Mikołaj Raczyński trenerem Wisły Grupa Azoty
Trener Michał Piros odchodzi z Wisły
Alfabet Wisły - czyli kolejne podsumowanie 2023 roku
Plan przygotowań Wisły Grupa Azoty
Adrian Kędzierski odchodzi ze sztabu szkoleniowego Wisły
Przełamanie z Olimpią
OSTATNIE KOMENTARZE:
Szacunek, że jadą i że grają do końca mimo tego...
"Dzięki twojej odwadze może zagramy w 4 lidze. ...
Nie ma za co. Ja, korzystając z okazji, chciałb...
Gallu - całkowicie uspokoiłeś sytuację. Gratulu...
Wiesz czym się różni moje „shut your mout...
Chłopie, bez Azotów to miasto przestaje istnieć.
Kiedy komunikat dla Wisły?
Galu, nie jestem szczęśliwy. Chcę tylko powiedz...
Czyli klub Witaszka oberliga od następnego sezonu?
Sr 1960 chce jeszcze przekazać, rozwijając tema...
Sr 1960, czy mógłbyś jeszcze rozwinąć dalej temat?
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTUJE:
GallAnonim1166 komentarzy
MrMargol933 komentarzy
StaryKibol765 komentarzy
sr1960741 komentarzy
star691 komentarzy
Marcin617 komentarzy
Anti Red605 komentarzy
wst447 komentarzy
steven1974427 komentarzy
kasztan399 komentarzy
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE NEWSY:
Grad bramek w meczu z Czarnymi Dęb... 55,173 razy
Przez 10 minut byli w III lidze- c... 43,998 razy
Twierdza Łęczna nadal niezdobyta ... 42,389 razy
Piłkarze apelują o pomoc 40,183 razy
Załatwił nas 17- latek - czyli bez... 40,084 razy
Trener zawieszony! 39,338 razy
Chełmianka- Wisła Puławy 1:2 39,054 razy
Smutek w Puławach 39,052 razy
Historyczni Dryk i Kępka - Mamy Li... 34,187 razy
Kwadrans, który wstrząsnął Tomasovią 33,665 razy